Dzielnicowy z Wejherowa posiada wyjątkowo rzadkie zdolności. Aspirant Bartłomiej Pipka dzięki bardzo dobrej pamięci i wybitnej znajomości terenu, na którym operuje, w roku 2023 zatrzymał 127 osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Większość poszukiwanych trafiła do zakładów karnych.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Policjanci każdego dnia otrzymują nowe nakazy doprowadzenia osób i listy gończe za sprawcami przestępstw. W poszukiwania sprawców zaangażowani są często także dzielnicowi. Ci potrafią wykazać się niezwykłymi zdolnościami, co udowodnił policjant z Wejherowa.

W trakcie codziennych odpraw policjanci zapoznają się z wizerunkami osób, które są poszukiwane przez wymiar sprawiedliwości. Funkcjonariusze z całej Polski w ramach współpracy rozsyłają je do jednostek w kraju po to, aby jak najszybciej zatrzymać sprawców i doprowadzić ich do zakładu karnego aby mogli odbyć zasądzoną karę.

Policja pomorska ma u siebie prawdziwego specjalistę. Doskonała pamięć wzrokowa oraz bardzo dobre rozpoznanie w swoim rejonie służbowym - umożliwiły asp. Bartłomiejowi Pipce zatrzymanie w ubiegłym roku 127 poszukiwanych!

To wynik lepszy niż w całym minionym roku osiągnęli policjanci z wydziału poszukiwań i identyfikacji, tzw. "łowcy głów" z Dolnego Śląska, którzy zatrzymali 114 osób.

Aspirant Bartłomiej Pipka pracuje w policji od 14 lat, od trzech jest dzielnicowym. W 2023 roku udało mu się zatrzymać 28 osób, których ustalił miejsce pobytu, 94 osoby poszukiwanie na podstawie sadowych zakazów i 5 osób poszukiwanych listami gończymi. Policjant nie chce rozgłosu.

Nie chce zdradzać tajników swojej pracy, ale ma doskonałą pamięć wzrokową i bardzo dobre rozpoznanie terenu, w którym pracuje - powiedziała RMF24 oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie asp. sztab. Anetta Potrykus.

Wśród zatrzymanych dzięki zdolnością policjanta był mężczyzna poszukiwany na podstawie trzech listów gończych. Do odbycia miał karę 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności m.in. za pobicie.

Kilkanaście lat temu przydomek "Sokole Oko" zyskał inny policjant - naczelnik sekcji kryminalnej z warszawskich Bielan Paweł Popławski, który dzięki swoim zdolnościom wielokrotnie zatrzymywał po służbie przestępców. W 2006 roku, jadąc samochodem rozpoznał kierowcę w innym aucie i ruszył za nim w pościg. Dzięki temu po 15 latach zatrzymano mężczyznę poszukiwanego listem gończym za spowodowanie tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęły trzy osoby.

Policjant z warszawskich Bielan wielokrotnie pokazał, że dysponuje szóstym zmysłem, umożliwiającym mu rozpoznawanie przestępców. Wydaje się, że dzielnicowy z Wejherowa posiada nie mniejszy talent.