Tragedia na drodze powiatowej pod Miastkiem na Pomorzu. Jedno dziecko nie żyje, 4 osoby są ranne - informuje Krzysztof Rychter, rzecznik strażaków z Bytowa. Na miejscu wypadku lądowały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Policjanci pod nadzorem prokuratora pracują na miejscu śmiertelnego wypadku, do którego doszło około godziny 11 na trasie Miastko- Chlebowo (pow. bytowski, woj, pomorskie).
Opel uderzył w drzewo
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca land rovera podczas wyprzedzania jadącego przed nim pojazdu, z nieustalonych na tę chwilę przyczyn, doprowadził do sytuacji w wyniku której kierowca opla zafiry stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo - mówi RMF FM oficer prasowa pomorskich policjantów Karina Kamińska.
W pierwszym z samochodów jechały dwie osoby dorosłe, w drugim rodzina z Żyrardowa - dwójka dorosłych i dwoje dzieci.
Jedno dziecko nie żyje, 4 osoby są ranne - poinformował RMF FM Krzysztof Rychter, rzecznik strażaków z Bytowa.
Mimo reanimacji 9-letnia dziewczynka zmarła. Na miejscu wypadku trwa walka o życie 2,5 letniego chłopca. Pozostałe ranne osoby zostały przetransportowane do szpitali.
Jak mówią strażacy, wszyscy uczestnicy wypadku potrzebowali pomocy ratowników.
Na miejscu lądowały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, przyjechało 6 karetek. W akcji uczestniczy 7 zastępów straży pożarnej.
Droga jest zablokowana.
Apel policji
Policjanci na miejscu zabezpieczają ślady, rozmawiają ze świadkami zdarzenia, aby jak najszybciej wyjaśnić okoliczności i przyczynę tego zdarzenia.
Apelujemy o ostrożność, stosowanie się do przepisów ruchu drogowego, nie podejmowania ryzykownych zachowań na drodze i nieprzecenianie swoich możliwości - mówi oficer prasowa pomorskich policjantów Karina Kamińska