Awaria sieci ciepłowniczej w Gdyni. Mieszkańcy kilku dzielnic nie mają w środę ogrzewania oraz ciepłej wody w kranach. Trwają prace naprawcze - zapewnia Okręgowe Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (OPEC) w Gdyni. Z kolei z powodu uszkodzenia wodociągu kilka dzielnic całkowicie pozbawionych jest wody.

REKLAMA

Dzielnice Gdyni bez ogrzewania

W dniu 12 lutego br. do późnych godzin nocnych została wstrzymana dostawa ciepła do mieszkańców Gdyni, zasilanych z miejskiej sieci ciepłowniczej OPEC - przekazała rzeczniczka prasowa OPEC Gdynia Iwona Kozłowska.

Pozbawieni ciepłej wody i ogrzewania są obecnie mieszkańcy Pogórza, Pustek Cisowskich, Karwin, Chwarzna-Wiczlina, Małego i Wielkiego Kacka oraz Dąbrowy. Udało się przywrócić dostawy ciepła na Witominie.

Udało się nam zlokalizować trzy miejsca awaryjne: na ul. Żelaznej na Pogórzu, na ul. Górniczej i Gryfa Pomorskiego na Karwinach. Dopiero po odkryciu kanałów ciepłowniczych ustalimy przyczynę awarii. Przewidywany czas wznowienia dostawy to późne godziny nocne - powiedziała Kozłowska.

Obecnie trwają intensywne prace mające na celu zlikwidowanie uszkodzenia i ponowne uruchomienie dostawy ciepła. Zapewniamy, że dołożymy wszelkich starań, aby jak najszybciej przywrócić pełną sprawność systemu ciepłowniczego - podkreśliła rzeczniczka.

Spółka przekazała, że informacja o ewentualnym skróceniu terminu przerwy w dostawie ciepła zostanie zamieszczona na stronie internetowej: www.opecgdy.com.pl.

Wiceprezydent Gdyni: Do końca dnia powinniśmy się uporać

Wiceprezydent Gdyni Rafał Geremek podczas briefingu w południe powiedział dziennikarzom, że sytuację utrudniają panujące warunki atmosferyczne.

Sieć ciepłownicza ma temperaturę ok. 100 stopni Celsjusza. Musimy odczekać, aby doszło do takiego wyrównania temperatur, by ludzie mogli bezpiecznie usuwać awarię - zaznaczył.Oni naprawdę bardzo ciężko pracują. Chciałbym tutaj wszystkim osobom, które usuwają awarię, bardzo podziękować za ich zaangażowanie i prosić mieszkańców o cierpliwość i wyrozumiałość. To są przypadki, które niestety zdarzają się i staramy się bardzo sprawnie usuwać - dodał.

Dodał, że problem dotyczy kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Gdyni. Nie jesteśmy w stanie precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie, kiedy konkretnie usuniemy awarię. Myślimy, że do końca dnia powinniśmy się z tym uporać - zaznaczył wiceprezydent Gdyni.

Dyrektor ds. produkcji i eksploatacji sieci OPEC Łukasz Koss wyjaśnił, że awaria ciepłociągu jest związana ze wzrostem ciśnienia i temperatury. Jak dodał choć firma planuje i wykonuje remonty, to akurat nie brano pod uwagę tego odcinka ciepłociągu. Wydajemy ok. 8-9 milionów na zaplanowane remonty, żeby takich zdarzeń nie było. Pech chciał, że awarie pojawiły przy takich temperaturach - tłumaczył. Dodał, że awaria to wynik korozji podzespołów w rurach ciepłowniczych.

Z powodu awarii odwołano zajęcia w Specjalnym Ośrodku Szkolno- Wychowawczy nr 1, w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego na płk. Dąbka oraz w Zespole Szkół Przedszkolnych nr 2 na Karwinach.

Jak wyjaśniono awaria wodociągu i ciepłociągu są niezależne od siebie. Doszło do nich w dwóch różnych miejscach, choć pechowo, że po części w jednej dzielnicy.

Uszkodzenie sieci wodociągowej przy Dąbka

We wtorek wieczorem doszło również do uszkodzenia sieci wodociągowej przy ul. płk. Dąbka, o czym poinformowało Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (PEWIK) w Gdyni.

"Wczoraj po godzinie 23.15 przyjęliśmy zgłoszenie o poważnej awarii wodociągu o średnicy 200 mm w Gdyni w ul. płk. Stanisława Dąbka 230. Doszło do uszkodzenia sieci wodociągowej" - podała w środę w mediach społecznościowych spółka.

W związku z awarią, wody pozbawieni są mieszkańcy części Obłuża i Pogórza w gminie Kosakowo (za centrum handlowym Szperk), a także mieszkańcy Oksywia i Babich Dołów.

Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni poinformowało w środę po południu, że trwa napełnianie sieci wodociągowej, która uległa awarii przy ul. płk. Dąbka. Spodziewamy się, że pomiędzy godz. 16.00 a 17.00 wszyscy będą mieli wodę - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa spółki.

Dodatkowo w związku ze skalą awarii podjęto decyzję o zapobiegawczej dezynfekcji wody. Spółka podkreśla jednak, że wprowadzony chlor może zmienić smak, zapach i kolor wody, jednak nie stanowi on zagrożenia dla zdrowia. Jego poziom jest na bieżąco monitorowany przez służby wodociągowe.