Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) zgubiły broń - stało się to w niedzielę, podczas ćwiczeń na poligonie w Tczewie w Pomorskiem. Rzecznik prasowy dowódcy WOT wydał oświadczenie w tej sprawie.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Na stronie internetowej Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) opublikowano oświadczenie rzecznika dowódcy WOT ppłk. Roberta Pękali.

Oświadczenie rzecznika dowódcy WOT

Jak podano w komunikacie, w niedzielę, 12 maja, w Tczewie, "po intensywnych ćwiczeniach dzienno-nocnych stwierdzono zagubienie broni - karabinu Bor".

"Od momentu stwierdzenia zaginięcia żołnierze 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej wzięli czynny udział w poszukiwaniach zagubionej broni w obszarze swoich działań z ostatnich godzin. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa wraz ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego" - czytamy w oświadczeniu.

Rzecznik dowódcy WOT-u przekazał, że "ze względu na prowadzone dochodzenie wszystkie zapytania w tej sprawie prosimy kierować bezpośrednio do Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu".

Ustalenia RMF FM

Jak dowiedział się reporter RMF FM Stanisław Pawłowski, broń zaginęła podczas comiesięcznego szkolenia rotacyjnego żołnierzy z 7. brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Szkolenie rozpoczęło się w sobotę i trwało do południa w niedzielę.

Dopiero po tym, jak żołnierze wrócili do jednostki, okazało się, że brakuje karabinu. Terytorialsi wrócili na poligon i szukali broni - nie udało się jej do teraz znaleźć.

Postępowanie wyjaśniające prowadzi służba kontrwywiadu wojskowego i żandarmeria wojskowa. Służby wciąż są na miejscu. W nocy przeprowadzone były pierwsze przesłuchania.

Karabin Bor. Co to za broń?

Bor to tzw. karabin wyborowy - służy on do strzelania na odległościach do 800 metrów. Jest to broń kalibru 7,62 mm polskiej produkcji.

Bor ma niespełna metr długości, waży ponad 6 kilogramów.