Nowe uprawnienia mają od początku roku szczecińscy strażnicy miejscy. Weryfikują, czy mieszkańcy użyją kopciuchów, czyli pieców niespełniających norm. Od 1 stycznia w całym województwie wszedł w życie zakaz ich używania.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Zakaz używania pieców bezklasowych został uchwalony przez sejmik województwa w 2018 roku. Od nowego roku używanie pieców poniżej klasy 3. jest zabronione. Mieszkańcy mieli 6 lata na wymianę starych urządzeń.

Od 1 stycznia szczecińscy strażnicy miejscy mogą kontrolować, co jest spalane w piecach i jakiej są one klasy. Do tej pory wykonano około 30 takich kontroli.

Prowadzimy kontrole palenia w piecach, głównie na podstawie zgłoszeń od mieszkańców. Wspomaga nas w tym kilka razy w miesiącu dron antysmogowy. Strażnicy za każdym razem sprawdzają tabliczkę znamionową na piecu lub dokumenty z przeglądu urządzenia. Sprawdzamy teraz domy jedno- i dwurodzinne. Na razie nie wykryliśmy używania kopciuchów - mówi Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej.

Choć na wymianę źródeł ogrzewania na bardziej ekologiczne było sporo czasu, na razie mandatów nie będzie. Przyjęliśmy taką strategię, że jeśli natrafimy na piec, który nie powinien być używany jako źródło ciepła, będziemy informować, z jakiej pomocy można skorzystać, by go wymienić. Jaką dotację można uzyskać. Takie piece często mają osoby starsze, które mogły mieć problem z dotarciem do tych informacji. Niestety im dłużej będziemy przypominać o tym obowiązku, tym mniejsza jest szansa na uniknięcie mandatu - dodaje Joanna Wojtach.

Strażnicy nadal sprawdzają też, co trafia do pieców jako opał. Tu jest nieco lepiej. W sezonie grzewczym dostajemy około 2 tysięcy zgłoszeń o podejrzanie dymiących kominach. Jeszcze kilka lat temu jedna na 10 kontroli kończyła się znalezieniem w piecu nieodpowiedniego paliwa. Teraz może jedna na 20. Nie zdarzają się też już przypadki palenia w piecach plastikowymi butelkami czy oponami. Nadal jednak pokutuje używanie w tym celu np. pozostałości mebli - mówi rzeczniczka szczecińskiej straży miejskiej.

To nie koniec zmian w przepisach dotyczących źródeł ogrzewania. Od 2028 roku będzie można używać wyłącznie pieców najwyższej 5. klasy. Emitują one o nawet 90 proc. mniej zanieczyszczeń, niż dopuszczalne obecnie piece klasy 3.