Mówią o nim "szczeciński Alladyn". Gdy na ulice miasta wyrusza na swoim pojeździe, nie ma przechodnia, który by się nie obejrzał. Władysław Stec własnoręcznie zbudował... latający dywan. Nad wyraz oryginalna rzecz powstała w mieszkaniu, gdzie twórca od lat majsterkuje. W te wakacje w RMF FM chcemy pokazać całej Polsce, jakie niezwykłe przedmioty powstają w przydomowych warsztatach czy garażach.

REKLAMA
W mieszkaniu pana Władysława powstał... latający dywan.

Władysław Stec od lat ma smykałkę do latania i majsterkowania. W mieszkaniu na 3. piętrze budował już paralotnię. Jest też pilotem: lotni, paralotni, motoparalotni, a teraz także latającego dywanu.

Widziałem kiedyś film na YouTube, że ktoś zbudował latający dywan z dmuchawy, takiej jak do liści. Ale to bardzo hałasowało, a nie bardzo latało. Kilka metrów i koniec. Postanowiłem ten pomysł zrealizować po swojemu. Postawiłem na energię elektryczną - mówi pomysłowy konstruktor.

Latający dywan tak naprawdę jeździ na kołach. Tych jednak niemal nie widać, bowiem brzegi pojazdu zakrywają frędzle z dywanu. Całość wygląda jakby unosiła się tuż nad ziemią.

Pan Władysław na swoim dywanie budzi sporą sensację.

Ludzie często zaczepiają mnie i pytają, czy mogę polecieć wyżej. Odpowiadam wtedy, że wyżej się boję albo że żona mi nie pozwala - śmieje się pan Władysław.

Latający dywan jeździ do przodu i to całkiem szybko. Na sprzyjającym podłożu można by na nim wyciągnąć i 40 km/h. Skręca się poprzez balans ciałem. Jest też oczywiście hamulec, choć taki zwykły, bo - jak mówi pan Władysław - hamulec aerodynamiczny nie zdałby egzaminu.

Pan Władysław na swoim dywanie budzi sporą sensację. Reakcje są jednak wyłącznie pozytywne. Ludzie się śmieją, jak mnie widzą. Reakcja jest niesamowita - mówi Władysław Stec. Jak dodaje, dywan zbudował, by budzić uśmiechy na twarzach, bo od uśmiechu żyje się dłużej.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Latający dywan

Jeśli jesteś równie pomysłowym konstruktorem-amatorem i chcesz się przed całą Polską pochwalić, co udało Ci się zbudować - czekamy na Twoje zgłoszenie! Nasi reporterzy odwiedzą w te wakacje garaże i warsztaty, by sprawdzić i przetestować najbardziej oryginalne wynalazki.