Do nietypowej sytuacji doszło na ulicy Le Ronda w Katowicach. Kompletnie pijany 36-latek wskoczył na maskę policyjnego radiowozu, by zrobić sobie selfie. Pojazd został uszkodzony. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia.

REKLAMA
36-latek wskoczył na radiowóz i zrobił sobie selfie, fot. Komenda Miejska Policji w Katowicach, Shutterstock

36-latek wezwał patrol policji, po czym niespodziewanie wskoczył na maskę radiowozu i zrobił sobie zdjęcie. Swoim działaniem spowodował wgniecenia w karoserii pojazdu.

Powiadomieni przez dyżurnego katowickiej "dwójki" o incydencie policjanci z nieumundurowanej grupy wsparcia Oddziału Prewencji Policji w Katowicach szybko pojawili się na miejscu i zatrzymali mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad 2 promile alkoholu - podaje katowicka policja.

Mężczyzna został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co odpowie przed sądem. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Komenda Policji w Katowicach

Policja apeluje

Policja stanowczo potępia tego typu zachowania i apeluje o szacunek dla pracy funkcjonariuszy oraz wykorzystywanego przez nich sprzętu.

"Radiowozy i inne pojazdy służbowe to narzędzia niezbędne do ratowania życia i zdrowia oraz niesienia pomocy obywatelom. Nieodpowiedzialne i agresywne zachowania wobec tych środków nie będą tolerowane" - podkreślono w oficjalnym komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.