Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 42-letni mężczyzna, który według ustaleń policji i prokuratury w poniedziałek na jednej z ulic w Jaworznie zaatakował ostrym narzędziem, przypuszczalnie nożem, 27-latka. Podejrzany nie przyznał się do winy, do sądu trafił wniosek o jego aresztowanie.
Raniony w klatkę piersiową 27-latek w poważnym stanie trafił do szpitala. Podejrzanego o to przestępstwo policja zatrzymała kilka godzin później. Dziś został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Jaworznie.
O przedstawieniu 42-latkowi zarzutu i skierowaniu do sądu wniosku o aresztowanie - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski. Mężczyzna nie przyznał się do ogłoszonego mu zarzutu. Zaprzeczył, aby był w pobliżu miejsca zdarzenia. Jak mówił, został zatrzymany, gdy wyszedł do sklepu po zakupy - dodał prok. Łubniewski.
Zgłoszenie o ataku nożownika służby otrzymały w poniedziałek ok. godz. 16.30. Ofiara została odnaleziona przy ul. Kwiatowej, ale do ataku doszło przy ul. Kolbego, skąd ranny przeszedł prawdopodobnie ulicą Starowiejską. Raniony w klatkę piersiową mężczyzna zdołał jeszcze zadzwonić do matki, która zawiadomiła służby.
27-latek został zabrany do szpitala. Policja początkowo informowała, że był w krytycznym stanie, wieczorem podała, że stan jego zdrowia jest ciężki, ale stabilny. To podany przez niego rysopis przyczynił się do zatrzymania 42-latka. Jak podaje prokuratura, całe zdarzenie poprzedziła sprzeczka i szarpanina obu mężczyzn.