Podawała się za kurierkę, a jej celem nie była dostawa paczki, a kradzież pieniędzy. Kobieta, która oszukała starszą osobę w Katowicach, usłyszała wyrok. "Zostawiła odcisk na drzwiach mieszkania, z którego ukradła pieniądze" - dowiedział się reporter RMF FM Marcin Buczek.
- Fałszywa kurierka zostawiła ślad na dzwonku do mieszkania, co pozwoliło policji szybko ustalić jej tożsamość.
- W chwili zatrzymania odbywała karę więzienia w innej sprawie, więc nie zastosowano wobec niej aresztu tymczasowego.
- Sąd skazał oszustkę na 1,5 roku więzienia i zobowiązał do zwrotu skradzionych pieniędzy.
To właśnie niepozorny ślad zabezpieczony przez technika kryminalistyki pozwolił na ustalenie tożsamości sprawczyni. Kobieta zostawiła odcisk na dzwonku przy drzwiach mieszkania, z którego ukradła pieniądze - relacjonuje sprzed Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach reporter RMF FM Marcin Buczek.
Jak się okazało, kobieta była już wcześniej karana - jej dane znajdowały się w policyjnej bazie. Po zatrzymaniu nie zastosowano wobec niej tymczasowego aresztu, ponieważ w momencie identyfikacji odbywała już karę pozbawienia wolności w innej sprawie.
Fałszywa kurierka usłyszała wyrok
Według ustaleń śledczych, kobieta wprowadziła starszą osobę w błąd, udając pracownika firmy kurierskiej. Po wejściu do mieszkania dokonała kradzieży gotówki. Choć w sądzie nie przyznała się do winy, zapadł wyrok: 1,5 roku więzienia oraz obowiązek zwrotu skradzionych pieniędzy.
To kolejny przykład, jak istotne w pracy śledczych są nawet najdrobniejsze ślady. W tym przypadku do skazania wystarczył odcisk palca.