W czwartek odwołano pogotowie przeciwpowodziowe w dziesięciu gminach powiatu bielskiego. Na początku tygodnia nad tą częścią województwa śląskiego przeszła deszczowa nawałnica. Woda w rzekach systematycznie opada, a w gminach zaczyna się licznie strat.

REKLAMA
Zalana posesja przy ul. Konwaliowej w Bielsku-Białej

O pierwszych, szacunkowych wyliczeniach mówi reporter RMF FM Marcin Buczek.

W gminie Jasienica mowa jest o kwocie co najmniej 20 milionów złotych. Szacuje się też, że o jednorazową pomoc na usuwanie skutków nawałnicy będzie się tam starać około 130 mieszkańców. Z kolei w gminie Porąbka, gdzie m.in. uszkodzonych zostało 11 dróg, wstępne straty to ponad 12 milionów złotych.

Ale te liczby mogą się jeszcze zmienić, bo wyliczanie strat dopiero się zaczyna i może potrwać około tygodnia - donosi nasz reporter.

Wiadomo już, że w powiecie bielskim po ostatniej nawałnicy najbardziej ucierpiały gminy Jasienica, Czechowice-Dziedzice, Kozy i Wilamowice.

We wtorek nad Polską przechodziły potężne ulewy. Szczególnie dotkliwych szkód narobiły na południu i wschodzie kraju, w pasie rozciągającym się mniej więcej od Bielska-Białej po Zamość.