W niezwykle trudnej sytuacji znaleźli się pacjenci szpitala w Żywcu w Śląskiem. To pokłosie zawieszenia izby przyjęć, trzech oddziałów i dwóch poradni. W placówce nie działa również m.in. interna i chirurgia. To z kolei powoduje przeciążenie Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, bo chorzy z powiatu żywieckiego właśnie tam często szukają pomocy.

REKLAMA
Zdj. poglądowe

W szpitalu w Żywcu zawieszono izbę przyjęć, trzy oddziały i dwie poradnie, a także internę i chirurgię.

Jak poinformowała reporterka RMF FM Anna Kropaczek, szpital w Żywcu zawiesił częściowo działalność, ponieważ nie ma środków na wynagrodzenia lekarzy. Powodem ma być brak pieniędzy z NFZ za "nadwykonania". Dyrektorka szpitala w Żywcu poinformowała o "nieprawdziwych informacjach", które ma przekazywać minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Nie mogę zgodzić się z tym, że szpital w Żywcu ściąga pacjentów z innych powiatów. Od kilkunastu lat nie ma czegoś takiego, jak rejonizacja w szpitalnictwie. Pacjent ma prawo wybrać placówkę, w której chce się leczyć - powiedziała m.in. dyrektorka szpitala.

Dyrektor Szpitala w ywcu o zamykanych oddziaach i apelem do Minister Leszczyny. Karz szpital za to, e leczyli ludzi od razu (std nadwykonania), a nie odsyali ich z kwitkiem z terminem za rok pic.twitter.com/PjEtbdglie

no_8112October 9, 2024

Fundusz odpiera te zarzuty. Twierdzi, że wywiązuje się z płatności, które wynikają z umów i płaci za świadczenia nielimitowane.

Chorzy z miasta i okolic kierują się więc do najbliższego szpitala w Bielsku-Białej.

Obserwujemy duży napływ pacjentów. W związku z tym kryzysem na większości oddziałów wstrzymaliśmy przyjęcia planowe. Pracujemy w trybie tzw. ostrodyżurowym po to, aby usprawnić opiekę nad tymi pacjentami, których zdrowie i życie jest bezpośrednio zagrożone - powiedziała reporterce RMF FM Annie Kropaczek rzeczniczka bielskiego szpitala Anna Szafrańska.

Na przykład na oddziale chirurgii ogólnej i naczyniowej mamy 48 pacjentów na 40 łóżek. Szpitalny oddział ratunkowy też jest przeciążony. Wczoraj w nocy było 124 pacjentów, z czego 30 z Żywiecczyzny - dodała.