Jest wniosek o tymczasowy areszt dla byłego prezydenta Chorzowa Andrzeja K. Wcześniej usłyszał on prokuratorskie zarzuty dotyczące niegospodarności w dysponowaniu środkami publicznymi. W całej sprawie podejrzane są trzy osoby; ich przesłuchania trwały od środy.

REKLAMA
Jest wniosek o tymczasowy areszt dla byłego prezydenta Chorzowa Andrzeja K.

Były prezydent Chorzowa Andrzej K. usłyszał kilka zarzutów. Część dotyczy miasta - tu mowa jest o działaniu na szkodę Chorzowa, wyrządzeniu tej samorządowej jednostce szkody majątkowej oraz zakłócaniu przetargu publicznego.

Inne zarzuty związane są z kampanią wyborczą. Podejrzany według śledczych miał przyjmować - jak to określa prokuratura - niepieniężne korzyści majątkowe w trakcie kampanii wyborczej siedem lat temu oraz nadużywać uprawnień i wykorzystywać w czasie jej trwania pracowników urzędu.

Zarzuty działania na szkodę Chorzowa usłyszały także dwie inne zatrzymane w tej sprawie osoby. Według śledczych dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo nieprawidłowości związanych z finansowaniem z samorządowej kasy Ruchu Chorzów.

Podejrzani nie przyznali się do winy, a jeden odmówił składania wyjaśnień.