To mogło być gorące starcie na drodze. Grupa około 60 zamaskowanych pseudokibiców Ruchu Chorzów w pobliżu Mszany (Śląskie) zablokowała przejazd dwóch autokarów, którym jechali kibice GKS-u Jastrzębie.
"Na miejscu zdarzenia natychmiast zareagowały patrole realizujące zabezpieczenie przejazdu. Sytuacja została szybko opanowana" - podał zespół prasowy śląskiej policji, który w piątek poinformował o interwencji.
Doszło do niej w minioną sobotę w rejonie miejscowości Mszana w powiecie wodzisławskim. Jak opisuje komenda wojewódzka w Katowicach, na zjeździe z drogi wojewódzkiej nr 933 na autostradę A1 grupa około 60 osób, powiązana ze środowiskiem pseudokibiców chorzowskiej drużyny zablokowała trasę przejazdu dwóch autokarów, którymi podróżowało około 100 kibiców z Jastrzębia. Napastnicy mieli założone kominiarki i próbowali doprowadzić do konfrontacji.
"Mundurowi zadziałali zdecydowanie i profesjonalnie, skutecznie zapobiegając eskalacji konfliktu. W trosce o bezpieczeństwo uczestników zdarzenia oraz osób postronnych policjanci wykorzystali środki przymusu bezpośredniego. Oddany został strzał ostrzegawczy z broni gładkolufowej, po którym grupa agresywnych mężczyzn oddaliła się z miejsca zdarzenia" - relacjonowała policja.
To kolejna w ostatnich dniach udaremniona przez śląską policję bijatyka pseudokibiców. Tydzień temu, przed meczem Polska - Mołdawia na Stadionie Śląskim w Chorzowie mundurowi interweniowali, gdy dwie grupy szalikowców różnych klubów piłkarskich zgromadziły się w Parku Śląskim, by wziąć udział w zaplanowanej ustawce. Policjanci wylegitymowali 330 osób, część z nich nie została wpuszczona na stadion.