Dzień przed osunięciem się hałdy w Radlinie na Śląsku prowadzone były na niej prace, które miały zapobiegać nadmiernemu pyleniu - przekazał Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach. Inspektorzy WIOŚ na miejscu po zdarzeniu stwierdzili, że hałda jest niestabilna. Wcześniej, jeszcze przed sobotnim zdarzeniem, inspektorzy rozpoczęli kontrolę w firmie, która dzierżawi hałdę.
W sobotę osunięcie części górniczej hałdy w Radlinie (pow. wodzisławski, woj. śląskie) doprowadziło do wytworzenia ogromnej chmury pyłu, który opadł na okolicę. Na miejsce pojechali m.in. inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.
Inspektorzy stwierdzili, że dzień wcześniej na miejscu prowadzone były prace związane z utworzeniem dróg technicznych, które miałyby tworzyć kaskady zapobiegające nadmiernemu pyleniu. Te prace zostały zakończone w piątek w godzinach popołudniowych, natomiast w sobotę doszło do osunięcia się tej hałdy. Inspektorzy na miejscu stwierdzili, że hałda jest niestabilna - mówi Małgorzata Zielonka, rzeczniczka WIOŚ w Katowicach.
Dodaje, że firma dzierżawiąca hałdę zabezpieczyła osuwisko. WIOŚ nie ma jeszcze informacji o tym, co dokładnie było przyczyną zdarzenia. Przedstawiciel firmy poinformował, że podejrzewa, iż przyczyną osunięcia może być fakt, że do szczelin dostała się woda, która w związku z wysoką temperaturą, jaka jest wewnątrz hałdy, doprowadziła do rozprzestrzenienia się dużej ilości pary - relacjonuje rzeczniczka WIOŚ.
Tydzień temu rozpoczęła się kontrola WIOŚ
Jeszcze zanim doszło do osunięcia fragmentu hałdy, w czwartek w ubiegłym tygodniu WIOŚ rozpoczął kontrolę w firmie, która ją dzierżawi. To skutek skarg mieszkańców, które wpływają do urzędu miasta.
Ludzie skarżą się na pył. Kontrola jest na początkowym etapie. Przeprowadzone zostaną też specjalistyczne badania atmosfery.
Już w sierpniu wystąpiliśmy do Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ ze zleceniem przeprowadzenia badań emisji czyli sprawdzenia, co znajduje się w powietrzu. W okolicy hałdy odbędą się badania ambulansem specjalistycznym. Stanie on w miejscu wskazanym przez władze Radlina - wyjaśnia Małgorzata Zielonka.
Badania jakościowe powietrza prawdopodobnie rozpoczną się dopiero w październiku. Wcześniej, od listopada 2019 roku do listopada 2020 roku WIOŚ prowadził badania ilościowe pyłu. Nie wykazały one przekroczeń norm.