Sąd aresztował na trzy miesiące 33-latka z Sosnowca podejrzanego o zabicie żony. Mężczyzna nie ustosunkował się do przedstawionego mu zarzutu i odmówił złożenia wyjaśnień.

REKLAMA
Zatrzymany 33-latek

33-letnia kobieta z licznymi ranami została znaleziona w środę po południu w jednym z mieszkań w centrum Sosnowca. Kilka godzin później policjanci zatrzymali męża ofiary. W piątek doprowadzili go na przesłuchanie.

Podejrzany skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień i nie zajął jasnego stanowiska - czy przyznaje się do tego czynu, czy też nie - mówi Jakub Seweryn z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Sąd Rejonowy w Sosnowcu uwzględnił wniosek o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.

Jeszcze przed przesłuchaniem 33-latka przeprowadzono sekcję zwłok ofiary.

Wstępne ustalenia wskazują na to, że do zgonu doszło na skutek ran kłutych zadanych w newralgiczne narządy ciała - powiedział prok. Seweryn. Jak zaznaczył, śledczy będą czekali na pełną pisemną opinię biegłego.

Zatrzymany przez policjanta na urlopie

W środę późnym popołudniem służby otrzymały informację o awanturze domowej w jednym z mieszkań przy ul. Wspólnej w Sosnowcu. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce, zastali zamknięte drzwi. Przy pomocy strażaków dostali się do środka. Wewnątrz znaleźli leżącą kobietę, która miała liczne rany. Podjęli reanimację, ale nie było szansy na uratowanie jej życia.

Domniemany sprawca został ujęty po kilku godzinach dzięki informacji od policjanta, który był na urlopie. Zwrócił on uwagę na mężczyznę, który siedział na przystanku ubrany niestosownie do pory roku. Okazało się, że to mąż zabitej kobiety.

Według wstępnych informacji policja nie miała wcześniej interwencji w tym mieszkaniu. Małżonkowie mieli małe dziecko.