Policja pod nadzorem prokuratury zajmie się sprawą zanieczyszczenia wody w części Bielska-Białej. Teraz można już z niej korzystać na terenie całego miasta. W związku z tym tamtejszy inspektor sanitarny odwołał wprowadzony w czwartek zakaz spożywania wody.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Awarię stwierdzono w środę. Przez cały ten czas pobierano próbki do badań.

Specjalistyczne laboratorium w Lędzinach badało próbki wody z 15 miejsc. Zanieczyszczenie stwierdzono w czterech. To, co wykryto to styren, który może powodować nieprzyjemny zapach. A właśnie na zapach oraz zmienione zabarwienie wody mieszkańcy w części Bielska-Białej zaczęli się skarżyć w minioną środę.

Pierwsze takie zgłoszenia odebrano niedługo po tym, jak uruchomiono poddaną renowacji magistralę w Wapienicy.

Ostatnie zgłoszenie od zaniepokojonych mieszkańców było w piątek. Jeśli kogoś w ostatnich dniach nie było w domu, to miejskie służby zalecają, aby po powrocie przez pewien czas zostawić odkręcone kurki - zarówno z zimną, jak i ciepłą wodą. Gdyby niepokojący zapach nie ustępował - sprawę należy zgłosić.

Co ważne, do tej pory do bielskiego sanepidu - ani ze szpitali ani od lekarzy pierwszego kontaktu - nie wpłynęło żadne zgłoszenie o ewentualnym zatruciu wodą.