W nocy z poniedziałku na wtorek przy ul. Stresowej w Mielcu w Podkarpackiem doszło do pożaru hali fabryki produkującej plastikowe klocki. Z ogniem walczyło 13 zastępów straży pożarnej. Przyczyny pożaru nie są znane. Nikomu nic się nie stało.

REKLAMA
Z pożarem walczyło ponad 50 strażaków

Do pożaru hali doszło w Mielcu. Służby informację o tym, że ogień trawi jedną z hal miejskiej fabryki, dostały ok. godz. 2:00.

W momencie, gdy na miejsce przyjechali strażacy, ogniem objęta była hala. Ogień zagrażał także przyległym do niej pozostałym gmachom. Z płonącego obiektu jeszcze przed przyjazdem strażaków ewakuowało się 27 osób - mówił bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Na miejsce przyjechała jednostka chemiczna

Ponad 50 straakw gasio poar hali fabryki produkujcej plastikowe klocki w Mielcu.Ewakuowao si 27 osb. Stan powietrza monitorowa MobilLab z KP PSP w Leajsku. Ogie zosta szybko ugaszony, poar nie rozprzestrzeni si na inne budynki. Na szczcie nie ma rannych. pic.twitter.com/nMwzS6HblG

kwpsprzeszowMarch 26, 2024

W akcji gaśniczej brało udział 13 zastępów straży, czyli ponad 50 strażaków.

Zadysponowano także mobilne laboratorium chemiczne z KP PSP w Leżajsku w celu monitorowania składu powietrza wokół płonącego budynku. Ogień został bardzo szybko ugaszony - dodał rzecznik.

Pożar wybuchł ok. 2. nad ranem

Dzięki działaniom strażaków ogień nie rozprzestrzenił się na pozostałe budynki fabryki. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.

Przyczyny pojawienia się ognia nie są znane.