Kierowca japońskiego jednośladu pędził z prędkością 152 km/h w obszarze zabudowanym. 33-latka zatrzymali policjanci z Jasła na Podkarpaciu, którzy patrolowali miejscowość Kąty.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle, monitorowali drogę nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator miejscowość Kąty.

"Zauważyli tam kierującego motocyklem marki Yamaha, który poruszał się bardzo szybko. Okazało się, że kierowca japońskiego jednośladu pędził z prędkością 152 km/h w obszarze zabudowanym. Po zatrzymaniu do kontroli drogowej i sprawdzeniu kierowcy w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że 33-latek dopuścił się wykroczenia w ramach tzw. recydywy. W związku z tym mundurowi ukarali go mandatem w kwocie 5 tys. złotych i 15 punktami karnymi. Ponadto zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na okres 3 miesięcy" - przekazała policja.

Mimo apeli, funkcjonariusze w ostatnim czasie zatrzymali na tym terenie innych kierowców, którzy zdecydowanie jechali zbyt szybko. W Pielgrzymce, kierujący oplem jechał 146 km/h, w miejscu, gdzie limit wynosi 90 km/h. Otrzymał mandat w wysokości 1500 zł i 13 punktów karnych.

Natomiast w Łysej Górze, obywatel Słowacji, kierując swoim bmw przekroczył dopuszczalną prędkość o 75 km/h i dwukrotnie nie zastosował się do linii podwójnej ciągłej. Za popełnione wykroczenia otrzymał mandaty na łączną sumę 2 tys. 900 zł.