Poznański sąd skazał na dożywotnie więzienie Mołdawianina Alexandra L., który w lipcu 2024 r. zabił 84-letnią mieszkankę Środy Wielkopolskiej. Mężczyzna próbował zabić również syna kobiety.
- Mołdawianin Alexandr L. został skazany na dożywocie za zabójstwo 84-letniej seniorki w Środzie Wielkopolskiej i próbę zabójstwa jej syna, a także za znęcanie się nad byłą partnerką.
- Mężczyzna w nocy wszedł do domu swoich ofiar, by go obrabować. Kobietę i jej syna bił młotkiem po głowach.
- Sędzia podkreśliła, że Alexandr L. działał z zimną krwią i premedytacją, a jego przeszłość świadczy o dużej demoralizacji i potencjalnym zagrożeniu dla społeczeństwa.
- Chcesz poznać więcej szczegółów tej szokującej zbrodni i wyroku? Przeczytaj cały artykuł.
Mołdawianin był oskarżony nie tylko o zabójstwo
Alexandr L. został oskarżony o zabójstwo i próbę zabójstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Mołdawianinowi zarzucono również naruszenie miru domowego pokrzywdzonych oraz znęcanie się fizyczne i psychiczne nad ówczesną partnerką.
Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał oskarżonego za winnego wszystkich zarzucanych mu przestępstw. Uznał jednocześnie, że Mołdawianin nie działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Alexandr L. został skazany na karę łączną dożywocia. Decyzją sądu syn zamordowanej kobiety ma otrzymać 30 tysięcy złotych zadośćuczynienia, a była partnerka Mołdawianina - 5 tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny.
Wszedł przez okno, uderzał młotkiem w głowę
W nocy, gdy doszło do zabójstwa, 49-latek wszedł przez otwarte okno do domu swoich ofiar. Gdy zobaczył, że śpią, wrócił do swojego mieszkania. Zabrał stamtąd młotek i torbę na łupy i wrócił na miejsce zbrodni.
Najpierw Mołdawianin zaatakował znajdującego się w domu mężczyznę. Uderzył go młotkiem w głowę, co spowodowało złamanie kości czaszki.
Później Alexandr L. przeszukał dom i na piętrze zaatakował śpiącą seniorkę. Ją również uderzał młotkiem w głowę. Następnie z cennymi przedmiotami uciekł z miejsca zbrodni.
84-letnia kobieta - znana w lokalnej społeczności stomatolog - zmarła w wyniku zadanych jej ciosów. Jej zaatakowany syn, który jest księdzem, doznał bardzo poważnych obrażeń. Do dziś nie odzyskał pełnej sprawności.
"Działał w sposób okrutny, bezwzględny"
Oskarżony, atakując młotkiem bezbronnych pokrzywdzonych, zadając im ciosy z dużą siłą, niebezpiecznym narzędziem w postaci młotka w głowę, działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia ich życia - podkreślała sędzia Karolina Siwierska. Zwróciła uwagę, że Mołdawianin "działał w sposób zaplanowany i z zimną krwią zrealizował swój plan".
Sędzia zauważyła, że Alexandr L. to osoba bardzo zdemoralizowana. Świadczy o tym nie tylko jego działanie w dniu zabójstwa, ale również przeszłość i wcześniejsze konflikty z prawem.
W przedmiotowej sprawie oskarżony działał w sposób niezwykle okrutny, bezwzględny i z premedytacją. Zdaniem sądu powinien być wyeliminowany z życia społecznego na zawsze, gdyż stanowi bardzo poważne zagrożenie dla porządku prawnego - oceniła sędzia Siwierska.