Przed Sądem Rejonowym w Olsztynie rozpoczął się w poniedziałek proces kierowcy oskarżonego o spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęła kierująca motocyklem utytułowana pływaczka Justyna Burska. Do zdarzenia doszło w sierpniu 2024 r. na skrzyżowaniu koło Różnowa.
Prokuratura oskarżyła Jacka D. o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu i spowodowanie wypadku drogowego, w którym zginęła 29-letnia pływaczka.
Ustalono, że oskarżony, jadąc drogą podporządkowaną, nienależycie obserwował drogę i nie zatrzymał się przed znakiem stop, po czym wjechał na skrzyżowanie dróg Różnowo - Gady - Olsztyn - Barczewko. W tym czasie od strony Olsztyna drogą z pierwszeństwem przejazdu jechała motocyklistka. Na skrzyżowaniu uderzyła w bok samochodu oskarżonego. Zginęła na miejscu. Obrażeń doznała też pasażerka auta.
Kierowcy grozi 8 lat więzienia
Podczas pierwszej rozprawy oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyraził skruchę. Podtrzymał wyjaśnienia ze śledztwa, w których podał m.in., że zbyt późno zobaczył znak stop, zaczął hamować, ale nie zdołał zatrzymać się przed skrzyżowaniem. Przed sądem kwestionował jedynie to, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa. Mówił, że nie znał drogi, bo jechał tamtędy pierwszy raz w życiu.
W chwili wypadku Jacek D. był trzeźwy. Nie zastosowano wobec niego środków zapobiegawczych. Grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.
W poniedziałek sąd przesłuchał m.in. narzeczoną oskarżonego, która w chwili wypadku siedziała na fotelu obok kierowcy i została ranna. Kolejni świadkowie zostaną przesłuchani 23 lipca.
Justyna Burska - kim była?
Justyna Burska, która zginęła w tym wypadku, miała 29 lat. Była jedną z czołowych polskich pływaczek. Wielokrotnie zdobywała medale mistrzostw Polski na basenie i na wodach otwartych. Była zawodniczką UKS Konstantynów Łódzki i AZS UWM Olsztyn. Reprezentowała Polskę m.in. na Uniwersjadzie, startowała w mistrzostwach świata i Europy w pływaniu długodystansowym. Po zakończeniu kariery sportowej pracowała w Olsztynie jako trenerka i instruktorka pływania.