Wypadek w Iławie na jeziorze Jeziorak. Pod 3-latkiem załamał się lód. Dziecko wjechało na kruchą taflę sankami. Chłopca wyciągnął jego dziadek, który potem sam potrzebował pomocy.
Kilkuletnie dziecko pod opieką dziadka wybrało się na sanki na plażę miejską w Iławie. Plaża jest wzniesieniem opadającym aż do jeziora.
Dziecko za mocno się na sankach rozpędziło i wjechało aż na lód, a że lód jest bardzo cienki - załamał się pod ciężarem dziecka i dziecko wpadło do wody - powiedział oficer prasowy straży pożarnej w Iławie Krzysztof Rutkowski.
Na pomoc wnuczkowi ruszył dziadek, który wyciągnął malucha z wody. Obaj wyziębieni trafili do szpitala, ich życiu nic nie zagraża.
We wtorek w warmińsko-mazurskim utrzymuje się kilkustopniowy mróz, a ponieważ nie ma wiatru - zaczynają zamarzać nawet tak duże jeziora jak Jeziorak w Iławie. Strażacy i ratownicy MOPR apelują, by pod żadnym pozorem nie wchodzić na kruche lodowe tafle.