40-latek z Małopolski sprzedawał przez internet przedmioty, które nigdy nie dotarły do kupujących. W ten sposób oszukał ponad 100 osób, które straciły łącznie ponad 160 tys. złotych. Mężczyzna nie działał sam.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Jak podała post. Paulina Żur z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, do Sądu Rejonowego w Olsztynie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu mężczyźnie oraz 8 innym osobom zamieszanych w oszustwa internetowe.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie przy współpracy z Prokuraturą Rejonową Olsztyn Południe na podstawie przeprowadzonego dochodzenia i zebranego materiału dowodowego przedstawili 93 zarzuty oszustwa 40-letniemu mieszkańcowi województwa małopolskiego, który z przestępczej działalności uczynił sobie stałe źródło dochodu. Przestępczy proceder trwał od października 2019 roku do listopada 2021 roku.

Sprawca skupywał otwarte rachunki bankowe i zarejestrowane karty SIM. Na pozyskane dane zakładał fikcyjne ogłoszenia na portalu sprzedażowym.

Oferował m.in.: części komputerowe, sprzęt elektroniczny oraz artykuły gospodarstwa domowego w bardzo atrakcyjnych cenach. Zainteresowane osoby po kontakcie z oferentem, dokonywały przelewów zaliczek na wskazany numer konta bankowego. Następnie kontakt się urywał.

Mężczyzna został zatrzymany już w listopadzie 2021 roku na terenie Krakowa. Jak się okazało, był poszukiwany i obecnie przebywa w więzieniu. Pokrzywdzonych w tej sprawie zostało ponad 100 osób z całego kraju. Łączna suma strat to ponad 160 tysięcy złotych.

W sprawie przedstawiono łącznie 107 zarzutów 9 podejrzanym. Zarzuty pomocnictwa w przestępstwie oszustwa przedstawiono 6 osobom. 3 zarzuty oszustwa w tej sprawie usłyszał również 29-latek z województwa mazowieckiego. Oferował na sprzedaż za pośrednictwem portalu sprzęt elektroniczny, którego w rzeczywistości nie posiadał, tym samym oszukał osoby na łączną kwotę ponad 7 tysięcy złotych. Zarzut oszustwa w tej sprawie usłyszał również 31-latek, który za pośrednictwem portalu oferował na sprzedaż telewizor, a łączna suma strat to prawie 4 tysiące złotych. Towary nigdy nie trafiły do kupujących. Za przestępstwo oszustwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.