​Policjanci zatrzymali 50-letniego mężczyznę, który rzeźnickim toporem groził mężowi swojej kochanki. Był pod wpływem alkoholu. Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na terenie gminy Zawadzkie (Opolskie).

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Historia miłosna jak z romansu, ale to nie komedia i nie było happy endu. W minionym tygodniu w gminie Zawadzkie zakochany mężczyzna dostał sms-a od swojej zamężnej ukochanej z obietnicą popołudniowego spotkania.

Niefortunnie mężczyzna zauważył, jak jego wybranka serca spaceruje ulicami miasta w objęciach swojego męża. 50-latek całą sytuację obserwował z baru znajdującego się nieopodal deptaku. Będąc już pod wpływem nie tylko alkoholu, ale ogromnych emocji wszedł za nimi do sklepu mięsnego.

Złapał leżący na blacie topór do rąbania kości i wygrażał mężowi swojej ukochanej, że go zabije.

41-latek uciekł na zaplecze sklepu i o całej sytuacji powiadomił policję.

Mąż kochanki też z zarzutem

50-latek z kolei powrócił do baru i picia alkoholu. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy zatrzymali zazdrosnego mężczyznę. Wynik badania alkomatem wskazał blisko 3 promile w jego organizmie.

Zatrzymany mężczyzna podczas przesłuchania tłumaczył, że miał do wyrównania porachunki z mężem swojej kochanki. Ustalono, że kilka tygodni wcześniej zdradzany mąż dowiedziawszy się o niewierności swojej żony pobił jej kochanka nogą od stołu.

50-letniemu mężczyźnie śledczy przedstawili zarzut kierowania gróźb pozbawienia życia. Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu, usprawiedliwiając swoje agresywne zachowanie miłością do zamężnej kobiety.

Prokuratura na wniosek policjantów zastosowała środek zapobiegawczy wobec mężczyzny w postaci dozoru oraz zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego. Również 41-latek, który pobił mężczyznę przy pomocy podnóżka nie pozostał bez winy.

Za pobicie kochanka swojej żony grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.