64-letni motoparalotniarz, startując z otwartego terenu, zahaczył o drzewa i spadł na teren cmentarza. Został zabrany do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować. Do tragedii doszło w Sędzinie niedaleko Aleksandrowa Kujawskiego w województwie kujawsko-pomorskim.
We wtorek wieczorem policja w Aleksandrowie Kujawskim odebrała zgłoszenie o wstrząsającym wypadku. W miejscowości Sędzin - na tamtejszy cmentarz - spadł motoparalotniarz.
64-letni mężczyzna był mieszkańcem powiatu radziejowskiego.
Mężczyzna - lecąc motoparalotnią - z niewiadomych przyczyn zahaczył o drzewa i spadł na cmentarz, doznając obrażeń. Został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł. Policja i straż prowadziła działania do późnych godzin nocnych. Aktualnie prowadzone są czynności pod nadzorem prokuratora. O wypadku została powiadomiona również Komisja Badań Wypadków Lotniczych - powiedziała RMF FM asp. Agnieszka Czerny z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.