Wyjątkowy zabytek został udostępniony zwiedzającym w Wieży Trynitarskiej w centrum Lublina. To uważany przez wiele lat za zaginiony krzyż z nieistniejącego już kościoła farnego, który górował nad Starym Miastem.

REKLAMA

XIV-wieczny krzyż jest pamiątką po kościele farnym, górującym przez kilkaset lat nad Starym Miastem, rozebranym w połowie XIX w. z powodu złego stanu technicznego.

Wyposażenie świątyni trafiło w różne miejsca, ale w trakcie II wojny światowej wiele tych przedmiotów zaginęło. Za zaginiony uznano również drewniany krzyż.

Zaginiony krzyż był w różnych miejscach

W rzeczywistości krucyfiks znajdował się w różnych miejscach, ale nikt nie wiedział, że jest on właśnie krzyżem z lubelskiej fary.

Wisiał gdzieś w kamienicy, potem w kurii biskupiej, potem w naszym magazynie Muzeum Archidiecezji Lubelskiej - wyjaśnia ks. Łukasz Trzciński, dyrektor wspomnianego muzeum, które ostatecznie oddało krucyfiks do Muzeum Wsi Lubelskiej na potrzeby wyposażenia kościoła z Matczyna. Tam krzyż wisiał jako przykład XIX-wiecznej sztuki ludowej.

Dopiero w skansenie zorientowano się, że krzyż jest cenną pamiątką po nieistniejącym już kościele będącym niegdyś najwyższym budynkiem Starego Miasta. Najpierw, podczas prac konserwatorskich, wyszło na jaw, że obiekt jest zdecydowanie starszy niż XIX-wieczny.

Nagle się okazało, że nie jest to twórczość ludowa, że jest to gotyk, XIV wiek - opowiada Bartłomiej Bałaban, obecny dyrektor skansenu, gdzie badaniem krzyża zajmowała się konserwatorka Maria Serafinowicz. Dzięki jej pracy i uporowi w poszukiwaniu specjalistów od tego typu zabytków, udało się zidentyfikować krzyż, jako, uznany za zaginiony, krucyfiks z kościoła farnego.

Jest to przykład bardzo archaicznej rzeźby pochodzącej z wczesnej fazy średniowiecza, być może mający jeszcze cechy poprzedniej epoki, czyli epoki romańskiej - mówi Maria Serafinowicz. Autentyczność krzyża potwierdziły specjalistyczne badania. Poza jedną ręką, która została dodana w okresie późniejszym - zastrzega konserwatorka, której zdaniem rzeźba Chrystusa mogła wymagać uzupełnienia po jednym z pożarów.

Wyjątkowy zabytek został udostępniony zwiedzającym w Wieży Trynitarskiej w centrum Lublina

Ostatecznie Muzeum Wsi Lubelskiej uznało, że skansen nie jest najbardziej odpowiednim miejscem dla krzyża będącego pamiątką po nieistniejącej już świątyni i przekazało go muzeum archidiecezjalnemu, które eksponuje krucyfiks w Wieży Trynitarskiej.

Sąsiadująca z archikatedrą wieża jest popularna wśród turystów, ale też mieszkańców Lublina, ze względu na znajdujący się na niej taras widokowy, z którego można oglądać miasto.

Z kolei kościół farny upamiętniono w nazwie staromiejskiego placu Po Farze, będącego obecnie miejscem wydarzeń kulturalnych i zarazem punktem widokowym. Zarys świątyni upamiętniono symbolicznie na placu murkami, a obok ustawiono metalową makietę kościoła.

Ludzkie szczątki wydobyte podczas przebudowy placu przeniesiono na najstarszy w Lublinie zabytkowy cmentarz przy ul. Lipowej, jednocześnie upamiętniając zmarłych tablicą znajdującą się w pobliżu Młodzieżowego Domu Kultury "Pod Akacją".