Na trzy miesiące trafił do aresztu były policjant, który usłyszał zarzut doprowadzenia do śmiertelnego wypadku na drodze krajowej nr 2. Podczas wyprzedzania zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem.

REKLAMA
W wypadku na drodze krajowej nr 2 zginęła 26-latka kierująca volkswagenem

Kierujący oplem doprowadził do czołowego zderzenia, w którym zginęła jedna osoba. Badanie wykazało, że mężczyzna miał ok. 1,3 promila alkoholu we krwi. Do wypadku doszło w niedzielny wieczór na drodze krajowej numer 2 w Sycynie.

Nietrzeźwy mężczyzna, który jest emerytowanym policjantem, wyprzedzał na drodze kolumnę pojazdów. Nie upewnił się, czy może bezpiecznie wykonać ten manewr. Kierowany przez niego opel zderzył się z jadącym prawidłowo volkswagenem, prowadzonym przez 26-letnią kobietę. Jej życia nie udało się uratować.

44-letni mężczyzna usłyszał w bialskiej prokuraturze dwa zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Prowadzący śledztwo prokuratorzy niczego się od niego nie dowiedzieli, bo Jarosław P. odmówił składania zeznań. Tłumaczył, że nie pamięta przebiegu zdarzenia.

Podejrzany, któremu grozi nawet 20 lat więzienia, nieprędko wyjdzie na wolność. Sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.