Lubelscy kibice żużla dłużej poczekają na obiecany nowy stadion. Jego projekt na razie nie powstanie, ponieważ miasto odstąpiło od umowy z architektami. Wybór nowych projektantów może zająć bardzo dużo czasu. Na razie miasto ma zmodernizować stary obiekt przy Al. Zygmuntowskich.
Problemy z nowym stadionem żużlowym w Lublinie
W Lublinie jest dobra drużyna, która od trzech lat ma tytuł mistrzów Polski, są też wierni kibice, brakuje tylko solidnego stadionu żużlowego. Stary, działający przy Al. Zygmuntowskich, jest nie tylko wysłużony, ale też za mały, by pomieścić wszystkich, którzy chcą oglądać mecze żużlowe. Budowę nowego stadionu w nowym miejscu (w dolinie Bystrzycy, w rejonie dawnego klubu jeździeckiego) zapowiedziano już ponad pięć lat temu. Miasto zamówiło nawet jego projekt, ale takowego nie dostało.
O odstąpieniu od umowy z projektantami poinformował dzisiaj Urząd Miasta Lublin, który w sierpniu 2022 r. zawarł kontrakt z konsorcjum zawiązanym przez poznańską spółkę Kavoo Invest i wrocławską Sybilski, Wesoły and Partners Constructions. Z umowy wynikało, że kompletny projekt stadionu wraz z pozwoleniem na budowę będzie gotowy w pierwszym kwartale 2024 r.
Do dziś nie otrzymaliśmy kompletnej dokumentacji, która pozwoliłaby na wybór wykonawcy robót - stwierdza Tomasz Fulara, zastępca prezydenta Lublina, tłumacząc decyzję o odstąpieniu od umowy.
Modernizacja starego stadionu i dalsze plany
Ratusz zapowiedział dziś modernizację starego stadionu przy Al. Zygmuntowskich, krytykowanego przez kibiców m.in. za pojemność trybun, które są zbyt małe, aby pomieścić wszystkich chcących oglądać mecze. Pieniądze na te prace mają być zarezerwowane na liście miejskich wydatków, jak zapowiedział dzisiaj samorząd Lublina podczas majowego posiedzenia Rady Miasta Lublin.
W pierwszej kolejności opracowany zostanie program funkcjonalno-użytkowy, który będzie podstawowym dokumentem określającym wytyczne dla modernizacji stadionu przy Al. Zygmuntowskich - informuje Joanna Stryczewska z biura prasowego ratusza. Zakres opracowania obejmie m.in. tor, trybuny dla gości, oświetlenie i sanitariaty.
Stryczewska dodaje, że prace będą zlecane w trybie "zaprojektuj i wybuduj", co ma skrócić czas modernizacji stadionu, która ma być prowadzona etapami.
Na razie nie ma mowy o przetargu mającym wyłonić nowy zespół projektantów nowego stadionu żużlowego. Tomasz Fulara przyznaje w rozmowie z RMF FM, że władze Lublina muszą czekać na zakończenie ewentualnego sporu z konsorcjum, które straciło kontrakt z miastem.
Konsorcjum może bowiem zaskarżyć decyzję miasta, co oznaczałoby rozpoczęcie sporu sądowego. Do czasu prawomocnego wyroku kończącego takowy spór, zbyt ryzykowne dla miasta byłoby zlecanie projektowania stadionu innej firmie. Gdyby przed zakończeniem sporu miasto zawarło kontrakt z nową pracownią projektową, a następnie przegrało spór z poprzednimi projektantami, miałoby dwie umowy na ten sam obiekt, co byłoby niedopuszczalne. Dopóki nie rozwiążemy tej sytuacji, nie możemy ogłosić kolejnego postępowania - stwierdza Fulara.