Z bezpłatnych i bezpiecznych testów wykrywających endometriozę można skorzystać w pięciu szpitalach w Polsce, które uczestniczą w dwuletnim projekcie badawczym. Medycy będą sprawdzać skuteczność nieinwazyjnego testu genetycznego. Jego prawidłowość ma być weryfikowana u każdej pacjentki dodatkowym badaniem tradycyjną metodą.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

W pięciu szpitalach w Polsce - w Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie i Warszawie kobiety mogą wykonać bezpłatne testy genetyczne w kierunku endometriozy.

Ta bolesna choroba jest w Polsce wykrywana średnio po kilku latach od jej pierwszych objawów. Dla części kobiet oznacza to utratę szans na macierzyństwo. Lekarze z pięciu szpitali wspólnie sprawdzają skuteczność nieinwazyjnych testów genetycznych, których wskazania będą później porównywać z wynikami tradycyjnych testów

To zdecydowanie pozwoli przyspieszyć postawienie właściwej diagnozy - podkreśla prof. Paweł Miotła z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. Im szybciej postawimy właściwą diagnozę, tym szybciej wdrożymy satysfakcjonującą dla pacjentki terapię. Jest to o tyle istotne, że u pacjentek z endometriozą w miarę upływu czasu maleją też zdolności reprodukcyjne. Czyli w kontekście tych młodych kobiet, które chcą zachować płodność, kluczowe jest to, żeby to rozpoznanie zostało postawione jak najszybciej.

Zbyt późna diagnoza

Problem w tym, że endometrioza jest diagnozowana zdecydowanie za późno. Od wystąpienia pierwszych objawów do postawienia rozpoznania upływa od 7 do 12 lat. W tym czasie kobieta odwiedza średnio od 5 do 7 lekarzy, zanim to ostateczne rozpoznanie uzyska - stwierdza prof. Marek Gogacz, który będzie kierować badaniami w lubelskim szpitalu.

Dla wielu kobiet zbyt późne rozpoznanie oznacza utratę szansy na zajście w ciążę.

Ze statystyk wynika, że w Europie na endometriozę może chorować co dziesiąta kobieta.

Większość z tych kobiet cierpi w milczeniu. I jeszcze kilka lat temu kobieta, która przychodziła do lekarza ginekologa i skarżyła się na straszne bóle miesiączkowe czy też inne, związane właśnie z objawami endometriozy, była odsyłana ze stwierdzeniem “taka pani uroda, no niestety, miesiączka musi boleć" - przypomina dr Kinga Stańczak-Mrozek z Agencji Badań Medycznych, na której zlecenie pięć polskich szpitali będzie sprawdzać skuteczność testów pozwalających na wczesne wykrycie endometriozy.

Bezpłatne testy w pięciu szpitalach

Z takich testów będzie można bezpłatnie skorzystać w Lublinie (Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 4), Łodzi (Centrum Zdrowia Matki Polki), Poznaniu (Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny UM), Rzeszowie (Uniwersytecki Szpital Kliniczny) oraz w Warszawie (Państwowy Instytut Medyczny MSWiA).

Zgłaszające się tam kobiety w wieku od 18 do 45 lat, jeżeli zostaną zakwalifikowane do badań, przejdą najpierw nieinwazyjny test genetyczny.

Badanie polega na pobraniu fragmentu błony śluzowej macicy. Później jego wyniki będą sprawdzone tradycyjnym badaniem laparoskopowym. Agencja Badań Medycznych zamierza w ciągu dwóch lat sprawdzić skuteczność testu genetycznego na 450 kobietach.

Jeżeli badania wypadną pomyślnie, będą podstawą do wnioskowania o to, by testy były refundowane przez państwo.