Instytut Geofizyki PAN poinformował o zarejestrowaniu wstrząsu sejsmicznego o magnitudzie 2,6 w okolicy kopalni odkrywkowej w Bełchatowie (Łódzkie).
Wstrząs na stanowisku monitoringu sejsmologicznego Instytutu Geofizyki PAN odnotowano w piątek o godz. 12.31. Jego hipocentrum znajdowało się na głębokości 6 km. Instytut poinformował, że lokalizacja zjawiska w okolicy kopalni odkrywkowej w Bełchatowie wskazuje na możliwe wyzwolenie wstrząsu poprzez działalność człowieka na strukturach tektonicznych znajdujących się w okolicy odkrywki.
"Wstrząsy w tej okolicy nie są częste, jednak najsilniejsze z dotychczas rejestrowanych miały magnitudę rzędu 4.6, co odpowiada sile średniej wielkości naturalnych trzęsień ziemi" - wyjaśniono w komunikacie.
Wstrząsy sejsmiczne są odczuwalne zazwyczaj od magnitudy 4 lub wyższej. Wstrząsy o magnitudzie 2-3 mogą być odczuwalne jedynie przez nielicznych i nie powodują strat.
M.in. wstrząs o magnitudzie 3,6 odnotowano 2 września 2024 r. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości 1000 m, 3 km na południowy wschód od Szczercowa.
Czy mieszkańcy mają powody do obaw?
Wówczas geolog z Katedry Geologii i Geomorfologii Uniwersytetu Łódzkiego prof. Piotr Czubla tłumaczył w rozmowie z PAP, dlaczego ziemia trzęsie się w rejonie Bełchatowa.
Na południowy zachód od Bełchatowa przebiega granica pomiędzy Waryscyjską Platformą Europy Zachodniej i leżącą na północny-wschód od niej Wielką Platformą Wschodnio-Europejską. Struktury fałdowe są tam ugięte, co wskazuje na wzajemne przemieszczanie się płyt w obrębie tzw. elewacji radomszczańskiej. Ten rejon jest zresztą widoczny na powierzchni w postaci pasma niewielkich wzgórz, czyli wspomnianej elewacji - wyjaśnił.
Geolog zaznaczył jednak, że skala ruchu uskokowego na tym obszarze jest niewielka, w związku z czym temu obszarowi nie grozi katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi.
Wstrząsy w rejonie Bełchatowa i Szczercowa mogą być wynikiem naturalnych ruchów skorupy ziemskiej, ale mogą być też związane z działalnością górniczą. Setki milionów ton ziemi zostało wybranych z odkrywki, a następnie złożonych na zwałowisku zewnętrznym kopalni. Są tam generowane duże naprężenia - powiedział prof. Czubla.
W 1980 r. zanotowano w tym rejonie inny duży wstrząs, o sile 4,5 stopnia i - jak ocenia Czubla, był on spowodowany najprawdopodobniej odwodnieniem miejsca odkrywki.