Łódzcy funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali 31-letniego Ukraińca - założyciela i szefa gangu oszustów phishingowych. Metoda polega na wysyłaniu spreparowanego linku, dzięki któremu przestępcy wyłudzają dane kart płatniczych.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Ofiarami przestępstw były głównie młode kobiety, które sprzedawały w internecie luksusowe produkty galanteryjne. Sprawę opisuje podkom. Krzysztof Wrześniowski z CBZC. Przestępcy korzystali z popularnych portali ogłoszeniowych. Tam wysyłali wiadomości do sprzedających z gotowymi linkami, które przekierowywały na spreparowane strony płatności internetowych czy przewoźników.

Po wpisaniu wymaganych danych oszukani nieświadomie udzielali dostępu do konta bankowego, z którego podejrzani dokonywali wypłat przy użyciu kodów blik lub z wykorzystaniem technologii NFC. Niestety, pokrzywdzeni często udostępniali dane umożliwiające dokonywanie transakcji z wykorzystaniem karty, takie jak jej numer, data ważności, numer CVC i PIN. To umożliwiało pobieranie dużo wyższych kwot niż proponowana cena konkretnego artykułu.

Ofiarą oszustw padło ponad 400 osób, które straciło łącznie ponad milion złotych. Szef gangu ukrywał się od ponad roku na terenie Polski i Ukrainy. Wcześniej zarzuty usłyszało pięciu jego wspólników. Wszyscy to obywatele Ukrainy.

Przy przeszukaniu domu i posesji 31-latka policjanci znaleźli m.in. umowy o założenie rachunków bankowych, karty bankomatowe, telefony komórkowe, komputery i cyfrowe nośniki pamięci, a także pieniądze w walucie zagranicznej oraz środki finansowe w kryptowalucie, o łącznej wartości około miliona złotych.

Podejrzany usłyszał 328 zarzutów. Dotyczą założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, kradzieży z włamaniem do rachunków bankowych, oszustw komputerowych oraz tzw. prania pieniędzy pochodzących z przestępstw. Został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu 15 lat więzienia.