Konar spadł na 60-letnią rowerzystkę. Do tragicznego wypadku doszło w Lesie Łagiewnickim w Łodzi. Kobiety nie udało się uratować - informuje reporter RMF FM Jakub Rybski.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Do tragicznego wypadku doszło dziś (28 lipca) około godz. 13:00 przy ul. Skrzydlatej na Arturówce. To zalesiony teren Lasu Łagiewnickiego.

Na 60-letnią rowerzystkę spadł konar, zerwany przez gwałtowny wiatr. Świadek zdarzenia zawiadomił służby. Niestety, życia kobiety nie udało się uratować.

Na miejscu tragicznego wypadku byli strażacy i ratownicy. Podjęli resuscytację oddechową, jednak nie przyniosła ona skutku. Lekarz stwierdził zgon - mówi Łukasz Górczyński z Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

W akcji ratunkowej poza załogą pogotowia brały udział trzy zastępy straży pożarnej, w tym jeden zespół z OSP.

Była to jedna ze 169 interwencji zgłoszonych od godz. 7.00 w niedzielę i związanych z usuwaniem skutków wichury w Łodzi - podsumowuje rzecznik KW PSP w Łodzi Jędrzej Pawlak.

Policja pod nadzorem prokuratora bada okoliczności wypadku.

Jak informuje reporter RMF FM Jakub Rybski, strażacy odebrali dziś już ponad 1300 zgłoszeń w całej Polsce dotyczących silnego wiatru, podtopień budynków i ulic.