"Stop przemocy" - pod takim hasłem w Tarnowie odbył się marsz, w którym mieszkańcy miasta protestowali po śmierci 16-latka. Chłopiec został zamordowany przez swojego rówieśnika na początku kwietnia. Zgromadzenie w ciszy przeszło ulicami miasta.

REKLAMA
Marsz "Stop przemocy" w Tarnowie

Środowy marsz "Stop przemocy" w Tarnowie to reakcja na zbrodnię, do której doszło w tym mieście na początku kwietnia.

Uczestnicy marszu: Stanowczo mówimy "nie"

W zgromadzeniu uczestniczyło kilkadziesiąt osób, które wyruszyły sprzed Bramy Pilzneńskiej ulicami Wałową i Katedralną, aby dojść na tarnowski rynek.

Reporter RMF FM Paweł Konieczny rozmawiał z uczestnikami wydarzenia.

To był nasz kolega z klasy i dlatego chcemy to wspierać. Czujemy się też zobowiązane, żeby tam być - mówiły dwie nastolatki.

Jak powiedział jeden z uczestników, "stanowczo mówimy 'nie' jakimkolwiek aktom przemocy". Jesteśmy tu dzisiaj po to, żeby pokazać, że się nie zgadzamy z przemocą - dodał inny.

W marszu brał udział również m.in. Tomasz Kocur, prezes Fundacji AntySchematy 2.

Dzisiaj zebraliśmy się tutaj, dlatego że przez te dwa tygodnie w Tarnowie działo się bardzo dużo przemocy, która wstrząsnęła opinią publiczną - mówił.

Podkreślił, że jako rodzic chce, aby dzieci czuły się bezpieczne na ulicach Tarnowa. A jak wysyłamy dzieci w tę przestrzeń, żebyśmy się nie martwili o to, że coś się wydarzy - zaznaczył.

/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM
/ Jacek Skóra / RMF FM

Okoliczności tragedii

Do tragedii doszło w piątek, 4 kwietnia, wieczorem. Tarnowscy policjanci dostali wówczas informację, że w Lasku Lipie doszło do nieporozumienia między dwoma 16-latkami.

Wynikało z niej, że jeden jest ranny, a drugi oddalił się z miejsca zdarzenia - mówił RMF FM następnego dnia rzecznik tarnowskiej policji asp. sztab. Paweł Klimek.

Napastnik został zatrzymany kilkaset metrów dalej. Ranny 16-latek przed północą zmarł w szpitalu. Jak ustaliła nieoficjalnie PAP, chłopcy pokłócili się wcześniej o ojca jednego z nich.

Zatrzymany 16-latek usłyszał zarzut zabójstwa.