Krakowski sąd okręgowy skazał lidera gangu pseudokibiców Cracovii Mariusza Z. na 10 lat więzienia, a członkom grupy wymierzył kary od 1,5 roku do 6 lat. Oskarżoną o kierowanie gangiem była Magdalena L. (poprzednio K.). Sąd uznał jednak, że chociaż brała udział w przestępczej działalności grupy, to nie pełniła kierowniczej funkcji. Sąd wymierzył jej karę 3,5 lat więzienia i i 24 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.
Ogłoszony w poniedziałek wyrok to finał procesu, który toczył się niejawnie przed Sądem Okręgowym w Krakowie od grudnia 2021 roku.
Na ławie oskarżonych zasiadło 12 osób powiązanych przez śledczych z gangiem pseudokibiców Cracovii, który miał zajmować się obrotem narkotykami i dopuszczać się ataków na pseudokibiców innych klubów. Byli to Magdalena L. (wcześniej K.) i jej partner Mariusz Z. oraz 10 innych członków grupy.
Łącznie prokuratura stawiała grupie 47 zarzutów dotyczących m.in. przemytu i handlu narkotykami, wyłudzania ubezpieczeń, przestępstw skarbowych i składania fałszywych zeznań, a sąd w większości uznał winę oskarżonych.
Sąd: Magdalena K. nie kierowała gangiem
Prokuratura oskarżyła kobietę o kierowanie gangiem w związku z zatrzymaniem jego wcześniejszego lidera Mariusza Z. oraz śmiercią Adriana Z. Sąd jednak uznał, że chociaż Magdalena L. brała udział w przestępczej działalności grupy, to nie pełniła kierowniczej funkcji, ale wykonywała obowiązki Mariusza Z.
Sąd wymierzył jej karę 3,5 więzienia i 24 tys. zł grzywny, natomiast Mariuszowi Z. karę 10 lat więzienia i 100 tys. zł grzywny.
Pozostali członkowie grupy otrzymali kary od 1,5 roku więzienia do 6 lat, grzywny od 2,4 do 6 tys. zł oraz przepadek pieniędzy pochodzących z przestępstw.Wyrok nie jest prawomocny.
Przemycali narkotyki
Mariusz Z. był oskarżony o prowadzenie plantacji marihuany i wyłudzenia ubezpieczeń. Kolejnym dziesięciu członkom grupy zarzucono przemyt i obrót narkotykami oraz prowadzenie plantacji marihuany, wyłudzanie ubezpieczeń komunikacyjnych, składanie fałszywych zeznań.
Prokuratura ustaliła, że gang przemycił z Holandii do Polski 5,5 tony marihuany wartej 88 mln zł oraz 120 kg kokainy wartej około 4,3 mln euro. Śledztwo w tej sprawie prowadził Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Główna podejrzana w śledztwie Magdalena L. była poszukiwana czerwoną notą Interpolu oraz europejskim nakazem aresztowania. Została zatrzymana 28 marca 2020 r. na terenie Słowacji.
Wobec Mariusza Z. od 2019 roku toczy się osobne postępowanie karne.
Trzech oskarżonych skorzystało z dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary w związku z instytucją tzw. małego świadka koronnego. W tym wypadku polegało to na ujawnieniu nieznanych okoliczności poważnych przestępstw. Na wniosek prokuratura sąd uwzględnił tę okoliczność i nadzwyczajnie złagodził im karę - poinformował sędzia Czajka.