21 listopada w Krakowie rozpocznie się Międzynarodowy Festiwal Filmowy Etiuda&Anima. To najstarszy w Polsce festiwal filmowy konfrontujący osiągnięcia studentów szkół filmowych i artystycznych z całego świata oraz dorobek twórców animacji artystycznej – zarówno profesjonalistów, studentów, jak i realizatorów niezależnych.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Festiwal ma już trzydziestoletnią historię. Przez imprezę przewinęło się wielu znakomitych twórców i wiele wyjątkowych wydarzeń. Jednym z nich było spotkanie z Krzysztofem Kieślowskim na pierwszej edycji festiwalu. Wspomina dyrektor Bogusław Zmudziński: To była końcówka już jego aktywności zawodowej i życiowej. Niestety, niedługo później zmarł. Ale to było bardzo ważne wydarzenie, że zgodził się przyjechać i spotkać z publicznością, nie traktując jej z wysoka, tylko w partnerski sposób i poddając się duchowi imprezy. Mówiąc głównie o swoich filmach krótkometrażowych, o dochodzeniu do pewnych rozwiązań artystycznych, o swojej drodze twórczej. To było świetne spotkanie i zawsze będę do niego wracał.

Centralnym, corocznym punktem imprezy są dwa tytułowe konkursy, w ramach których przyznaje się: w rywalizacji studenckiej obejmującej etiudy fabularne i dokumentalne - Złote, Srebrne i Brązowe Dinozaury oraz Specjalnego Złotego Dinozaura dla najlepszej szkoły filmowej festiwalu, zaś w rywalizacji twórców animacji - Złote, Srebrne i Brązowe Jabberwocky i dodatkowo Specjalnego Złotego Jabberwocky’ego dla najlepszej animowanej, studenckiej etiudy festiwalu. Rokrocznie wręczana jest też nagroda Specjalnego Złotego Dinozaura dla wybitnego pedagoga i zarazem czynnego, odnoszącego artystyczne sukcesy twórcy.

W tym roku otrzyma ją znany twórca animacji Piotr Dumała, który jest równocześnie profesorem sztuki filmowej w Łódzkiej Szkole Filmowej. Więc to będzie, to będzie samo zakończenie. Piotr pokaże swój najnowszy film, ale też dokonał wyboru filmów studenckich, którymi się opiekował. I myślę, że to będzie bardzo interesujące - konfrontacja jego wyobraźni z wyobraźnią młodych ludzi - opowiada dyrektor festiwalu.

W ramach imprez pozakonkursowych widzowie mogą przypomnieć sobie także ciekawe zjawiska filmowe z przeszłości kina, zwłaszcza animacji i dokumentu, a także zapoznać się z nie docierającymi do kin i rzadko tylko dostępnymi na odbywających się w Polsce festiwalach, współczesnymi filmami krótkimi i długometrażowymi filmami animowanymi.

Wśród wydarzeń specjalnych będzie m.in. pokaz "Chłopów", które choć nie są animacją, to odwołują się do technik malarskich.

Podstawą plastyczną "Chłopów" jest malarstwo Młodej Polski. To jest dość niezwykłe sytuacja, bo rzadko zdarza się, żeby plastyka zastana była wykorzystywana do tego stopnia w filmie fabularnym. Trzeba bowiem wiedzieć, że "Chłopi" powstali jako film fabularny, aktorski, a plastyka została nałożona i stanowi tę warstwę, którą oglądają widzowie i czerpią z tego satysfakcję, ale to nie jest ten podstawowy sposób komunikowania się z widzem. Ja bardzo liczę na ten film. Już robi zagraniczną karierę w tym, który będzie walczył o Oscary. Kto wie, czy nie zdarzy się taka sytuacja - po raz pierwszy chyba w historii Oscarów, że film fabularny zrealizowany techniką malarską, a więc techniką animowaną, zajdzie daleko w tej rywalizacji - mówi Bogusław Zmudziński.

Festiwal potrwa do 26 listopada.