201 675 zł - tyle udało się zebrać na rehabilitację 17-letniego Artioma z Ukrainy, któremu bandyci na Zakrzówku w Krakowie odcięli palec oraz uszkodzili mózg uderzając maczetą w czaszkę. Zrzutkę pieniędzy uruchomił były krakowski radny, Łukasz Wantuch. Kwota, która była potrzebna na pomoc nastolatkowi to 200 000 zł, jednak 3370 wspierających było bardziej hojnych.

REKLAMA
Zrzutka na rehabilitację 17-letniego chłopca z Ukrainy szczęśliwie zakończona

Szczęśliwy finał zbiórki na rehabilitację 17-latka

Łukasz Wantuch, który uruchomił zrzutkę na rehabilitację ciężko ranionego na Zakrzówku 17-latka z Ukrainy poinformował, że zbiórka szczęśliwie dobiegła końca.

Okazało się, że uzbierano 201 675 zł - z 200 000, które początkowo zakładano.

"Kwota jest najważniejsza, ale bardzo mnie cieszy również liczba wpłacających, ponad 3000" - napisał Łukasz Wantuch.

"Artiom, jego mama i koledzy padli ofiarą bandyckiego napadu podczas kąpieli na basenach na Zakrzówku. Najciężej poszkodowany jest Artiom (...). Po ciosach pięściami i użyciu gazu jeden z bandytów wyciągnął maczetę. Uderzył dwa razy Artioma w korpus. Ten zasłonił się rękę i wtedy stracił kciuk, odcięty ciosem. Ale najbardziej poważne są obrażenia głowy. Chłopiec otrzymał dwa ciosy maczetą w głowę. Podczas operacji w szpitalu lekarze musieli usunąć część kość czaszki wraz z kawałkami mózgu. Artiom ma wstawioną metalową płytkę w miejscu ubytku kości. Dlatego przebywa ciągle w szpitalu. Kciuk udało się przyszyć i za pół roku odzyska w nim sprawność, chociaż częściową, ale niewiadomą jest jakie będą uszkodzenia neurologiczne. Na razie chłopiec czuje się dobrze" - informował były krakowski radny w opisie zrzutki.

Teraz przed nastolatkiem długie miesiące leczenia i rehabilitacji.

Sprawcy zatrzymani

Jak informowaliśmy, policjanci w związku z tym zdarzeniem zatrzymali trzy osoby, w tym 15-letniego mieszkańca Krakowa, który przebywał na przepustce z ośrodka wychowawczego i w przeszłości dopuszczał się innych czynów karalnych.

Wszyscy usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

17-letni sprawca był poszukiwany, ponieważ uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Gorlicach. W mieszkaniu, w którym przebywał zabezpieczono maczetę. Grozi mu do 8 lat więzienia.