Zarzuty przygotowania do zabójstwa usłyszał 40-letni mieszkaniec powiatu wielickiego, który groził trójce lekarzy ze Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek w Krakowie. Mężczyzna twierdził, że medycy popełnili błędy przy narodzinach jego córki. Sąd orzekł wobec mężczyzny dwumiesięczny areszt tymczasowy.

REKLAMA
40-latek usłyszał zarzuty

O mężczyźnie, który planował zabójstwo krakowskiego lekarza, informowaliśmy we wcześniejszym artykule. Teraz okazuje się, że 40-latek groził nie jednemu, a trójce lekarzy ze Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek w Krakowie.

Marcin B. zarzucał lekarzom, że uczestniczyli w porodzie jego córki i dopuścili się błędów medycznych skutkujących uszczerbkiem na zdrowiu małoletniej.

Zawiadomienie w sprawie złożył lekarz, u którego podejrzany był z wizytą. W jej trakcie wyartykułował swoje zamiary: to, że posiada broń czarnoprochową - mówiła Oliwia Bożek-Michalecz Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Jak dodała, mężczyzna nie przyznał się do zarzutów, ale potwierdził, że broń nabył, aby zrobić krzywdę lekarzom, którzy w jego odczuciu popełnili błąd medyczny.

Chodziło o poród jego córki. Mężczyzna uważał, że działania lekarzy skutkowały porażeniem czterokończynowym dziewczynki.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Krakowscy policjanci zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który miał przygotowywać się do zabójstwa lekarza

Argumentacja sądu

Sąd zdecydował we wtorek o zastosowaniu wobec Marcina B. aresztu na okres dwóch miesięcy.

Sąd podzielił stanowisko i argumentację, zawartą we wniosku prokuratora, co do tego, iż prawdopodobieństwo popełnienia czynów jest wysokie a także istnieją przesłanki szczegółowe, czyli obawa matactwa procesowego - przekazał RMF FM prok. Andrzej Babicz.

Marcin B. usłyszał zarzut przygotowania do popełnienia zabójstwa. Ten czyn zagrożony jest karą do 15 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura zapowiedziała powołanie biegłych, którzy mają ocenić stan zdrowia psychicznego Marcina B.