Napastnik, który wczoraj w Krakowie zaatakował i poważnie zranił nożem 38-latka, najprawdopodobniej dziś zostanie przewieziony do prokuratury i usłyszy zarzuty. Podejrzany zabarykadował się w mieszkaniu, w jego zatrzymaniu uczestniczyli kontrterorryści. Kilka dni temu ten sam mężczyzna zaatakował kierowcę MPK .

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Wczoraj po godzinie 17 krakowskie służby otrzymały informację o ciężko rannym mężczyźnie w okolicy ulicy Grota Roweckiego. 38-latka z ranami kłutymi zabrano do jednego z krakowskich szpitali.

Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło chwilę wcześniej, gdy jadący rowerzysta potrącił psa spacerującej pary.

Właściciel psa zwrócił uwagę rowerzyście. Pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki. W pewnym momencie rowerzysta rozpylił gaz w kierunku mężczyzny, a następnie uderzył do kilkakrotnie ostrym narzędziem, po czym uciekł - informuje rzecznik prasowa małopolskiej policji Katarzyna Cisło.

Policjanci zabezpieczyli na miejscu ślady, zapisy monitoringu, rozmawiali ze świadkami i zabezpieczyli nagrania z telefonów komórkowych. Bardzo szybko ustalono tożsamość sprawcy. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu.

Z uwagi na to, że był bardzo pobudzony i komunikaty prasowe mogły wywołać u niego agresję, policja nie informowała mediów o działaniach. Na miejscu pojawili się policyjni negocjatorzy i kontrterroryści. Blok został otoczony funkcjonariuszami - relacjonuje Katarzyna Cisło. Gdy policjanci szturmowali drzwi do mieszkania sprawcy, ten z nożem wyskoczył z mieszkania na parterze przez okno. Został obezwładniony przez funkcjonariuszy - dodał.

Zatrzymany to 24-letni krakowianin. Najprawdopodobniej dzisiaj zostanie przewieziony do prokuratury.

Jak informuje policja, mężczyzna ten kilka dni temu zaatakował kierowcę MPK. Na ul. Dobrego Pasterza w Krakowie rowerzysta miał blokować przejazd autobusu, a następnie uderzyć kierowcę w twarz pięścią, w której trzymał nóż. 24-latek został wtedy zatrzymany i usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.