10-letni chłopiec z podkieleckiego Górna doznał ciężkich obrażeń, gdy uruchomił ciągnik rolniczy, a następnie wpadł pod koła jadącego pojazdu - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Policjanci z Kielc wyjaśniają okoliczności tego groźnego incydentu.

REKLAMA
10-latek uruchomił traktor i wpadł pod koła. Dramat pod Kielcami (zdjęcie ilustracyjne)

Dziecko przebywało w domu pod opieką ciotki. W gospodarstwie na zewnątrz pracował jego ojciec.

W pewnym momencie chłopiec poszedł do stodoły, w której stał zaparkowany ciągnik. W stacyjce były kluczyki. 10-latek uruchomił maszynę i ruszył nią.

Po przejechaniu kilkunastu metrów zsunął się z siedzenia i wpadł pod koła pojazdu.

W ciężkim stanie śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego trafił do szpitala.

W jakim stanie jest dziecko?

Lekarze poinformowali o poranku, że stan dziecka jest stabilny.

Policjanci przebadali ciotkę i ojca na obecność alkoholu - oboje byli trzeźwi. Trwa wyjaśnianie, czy doszło do zaniedbań w opiece nad dzieckiem.