Polka tym razem silniejsza od Białorusinki. Po długim i trudnym meczu Iga Świątek wygrała w turnieju WTA w Madrycie z Aryną Sabalenką 7:5, 4:6, 7:6 (9:7).

Iga Świątek wygrała z Białorusinką Aryną Sabalenką 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale tenisowego turnieju WTA w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę.

Mecz trwał 3 godziny 11 minut. 

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

Turniej w stolicy Hiszpanii pozostawał jedynym dużym na nawierzchni ziemnej, którego Świątek nie wygrała.

W poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu Świątek nadal będzie liderką, a Białorusinka pozostanie druga.

Droga do finału

W drodze do tegorocznego finału Świątek lekkie problemy miała jedynie w ćwierćfinale, w którym przegrała pierwszego seta z Beatriz Haddad Maią. W dwóch kolejnych oddała Brazylijce łącznie tylko dwa gemy.

Sabalenka natomiast tylko jedno z pięciu spotkań wygrała w dwóch setach (ćwierćfinał z Rosjanką Mirrą Andriejewą). Zacięty bój stoczyła już w 2. rundzie z Magdą Linette, którą ostatecznie pokonała 6:4, 3:6, 6:3. Dwa punkty dzieliły ją od porażki w półfinale z reprezentującą Kazachstan Jeleną Rybakiną.