Fakty i mity na temat szczepień bierzemy dzisiaj pod lupę w cyklu "Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM". Eksperci odpowiadają na Wasze najczęstsze pytania dotyczące szczepień.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne / Szczepienia - pytania i odpowiedzi

Pytanie, które często się pojawia dotyczy tego, czy w czasie jednej wizyty w przychodni albo w przypadku osób dorosłych w aptece można podać więcej niż jedną szczepionkę?

Eksperci odpowiadają, że tak. Jest to tak zwana koadministracja szczepień, która w tym sezonie jest stosowana jeszcze częściej niż w roku poprzednim.

Czytałem komentarz lekarza, który powiedział, że po to są dwie ręce, żeby w jedną dać szczepionkę przeciwko grypie, a w drugą przeciwko Covid-19. Przydałaby nam się trzecia ręka, bo w czasie jednej wizyty można podać też szczepionkę przeciwko wirusowi RSV, czyli przeciwko syncytialnemu wirusowi oddechowemu. Proszę zwrócić uwagę, przeciwko czemu szczepimy maluchy. Gdy przychodzi do nas kilkumiesięczne dziecko to szczepimy przeciwko tężcowi, błonicy, krztuśćcowi, rotawirusom, pneumokokom i przeciwko innym chorobom. Blokada ma charakter psychologiczny. Gdy weźmiemy pod uwagę, jak dużym problemem jest umówienie wizyty, zwłaszcza w przypadku osób starszych, które mają problemy z chodzeniem, warto podać kilka szczepionek w czasie jednej wizyty. Wykorzystajmy maksymalnie jedną wizytę, zwłaszcza gdy ktoś jest zdrowy, w dobrym stanie - podkreśla w rozmowie z reporterem RMF FM profesor Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych i pediatra z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, ekspert Lux Medu i Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych. Obecnie najczęściej łączymy podawanie szczepionek przeciwko grypie, RSV i Covid-19 - potwierdzają w rozmowie z naszym dziennikarzem farmaceuci. Grypę daje się łączyć niemal ze wszystkim, bo jest to szczepionka żywa, nie daje interakcji, można ją łączyć z błonicą, krztuśćcem, pneumokokami - dodaje prof. Jacek Wysocki, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

Dlaczego ktoś zachorował mimo że był zaszczepiony?

Jedno z pytań, które często pojawia się przy okazji dyskusji o szczepieniach, dotyczy tego, dlaczego ktoś zachorował na grypę albo Covid-19 mimo że był zaszczepiony. Podstawowa prawda jest taka, że szczepienie nie chroni do końca przed zakażeniem. Nie jest tak, że jak się zaszczepiłem przeciwko grypie, to nie zachoruję. Pytanie, jak ta choroba będzie przebiegała. Jeżeli zdarzy się osobie zaszczepionej zachorować na grypę, to ta choroba będzie przebiegała znacznie lżej. Procent pacjentów hospitalizowanych po zachorowaniu na grypę wśród osób niezaszczepionych jest znacznie wyższy niż wśród zaszczepionych - podkreśla prof. Jacek Wysocki.

TU ZNAJDZIESZ KALENDARZ SZCZEPIEŃ OSÓB DOROSŁYCH, PRZYGOTOWANY MIĘDZY INNYMI PRZEZ POLSKIE TOWARZYSTWO MEDYCYNY RODZINNEJ