Czy jest coś bardziej zawstydzającego od resztek szpinaku pomiędzy zębami na pierwszej randce? Tak, nieświeży oddech. Jeśli wciąż ci dokucza i rujnuje życie towarzyskie, wiedz, że nie jesteś sam - na halitozę cierpi co trzeci z nas. Co można z tym zrobić?
Winne brzydkiemu zapachowi z ust
Halitoza, stomatodysodia, fetor oris, ozostomia - choć te pojęcia pewnie nic ci nie mówią, to dotyczą wielu osób. Są to naukowe terminy określające nieprzyjemny zapach z ust, powszechną dolegliwość, która dotyka około 30 proc. ludzi na całym świecie. Co jest jej źródłem? Według Akademii Stomatologii Ogólnej, w ponad 90 proc. przypadków, zapach pochodzi z jamy ustnej, gardła i migdałków.
Za nieprzyjemny zapach z ust odpowiadają głównie bakterie beztlenowe, które produkują lotne związki zapachowe. Choć bakterie te naturalnie występują w jamie ustnej i pomagają nam w trawieniu, to w wyniku rozkładu białek produkują odpowiedzialne za brzydką woń związki siarki, takie jak siarkowodór, merkaptan metylu, siarczek dimetylu i dwutlenek siarki. Źródłem nieprzyjemnego zapachu są również m.in. metabolity tłuszczów, w tym kwasy tłuszczowe. Jeśli nie trzymamy bakterii w ryzach poprzez odpowiednią higienę jamy ustnej i dobre nawyki, problem narasta - mówi lek. stom. Robert Białach.
Sprawdź, czy nie chorujesz!
Halitoza, choć potrafi uprzykrzyć życie, to nie jest chorobą. Zdarza się jednak, że może być jej objawem. Choroby są odpowiedzialne za 10 proc. wszystkich przypadków halitozy, wśród nich są m.in. cukrzyca, schorzenia układu oddechowego np. zapalenie płuc, oskrzeli lub zatok, schorzenia nerek, układu pokarmowego np. zgaga, wzdęcia, a nawet nowotwory. Przyczyną nieprzyjemnego zapach z ust mogą być krzywa przegroda nosowa, tzw. kamienie migdałkowe, próchnica zębów, infekcje grzybicze w jamie ustnej czy choroby dziąseł.
Smoczy oddech można oswoić
Szykujesz się na randkę lub ważne spotkanie biznesowe, ale oblewasz test świeżego oddechu? Poszukaj rozwiązań. Odświeżacze do ust w sprayu w dalszej perspektywie nie są skuteczne, nie likwidują źródła problemu, jedynie maskują przykrą woń. W aptece znajdziemy wiele preparatów pomagających z walce z halitozą, m.in. preparaty z solami fluoru, chlorheksydyną czy olejkami eterycznymi - wyjaśnia dr Białach.
Pamiętaj o właściwej higienie
- Szczotkuj i nitkuj zęby po każdym posiłku - w ten sposób unikniesz powstawania płytki nazębnej, lepkiego biofilmu, który odkłada się na zębach i tkankach miękkich. Szczoteczka do zębów jest idealnym siedliskiem dla bakterii, więc pamiętajmy o jej regularnej wymianie co 3 miesiące. Możemy również od czasu do czasu przepłukać ją w wodzie utlenionej, która ograniczy rozwój bakterii - doradza ekspert.
- Regularnie oczyszczaj język z nalotu! Jego chropowata powierzchnia wybitnie sprzyja osadzaniu się bakterii, resztek jedzenia i martwych komórek. Użyj skrobaka lub szczoteczki do zębów ze specjalną powierzchnią czyszczącą język, a nawet zwykłej metalowej łyżeczki.
- Unikaj płukanek z alkoholem - przesuszają śluzówki i potęgują problem halitozy. Alkohol w każdej formie przyczynia się do powstawania nieświeżego oddechu, a badania wykazały, że płukanki zawierające więcej niż 25 proc. alkoholu są powiązane z większym ryzykiem zachorowania na raka jamy ustnej. Usta płucz wodą z solą morską - taka kombinacja pozwoli wyeliminować szkodliwe bakterie z gardła i migdałów.
- Używaj irygatora wodnego, to urządzenie, które świetnie sprawdza się w oczyszczaniu przestrzeni międzyzębowych i wszelkich innych zakamarków jamy ustnej, gdzie czaić się mogą bakterie odpowiedzialne za brzydki oddech. To taka mała myjka ciśnieniowa, którą zamiast samochodu umyjesz zęby.
- Wypróbuj pastę do zębów zawierającą olejek z drzewa herbacianego. Jest naturalnym antyseptykiem, działa antybakteryjnie i dezynfekująco. Jeśli nie możesz go znaleźć w aptece, poszukaj w sklepach ze zdrową żywnością lub w Internecie.
- Protezy zębowe mogą absorbować nieprzyjemne zapachy, szczególnie jeśli są niedokładnie czyszczone i wykonane z akrylu. Dlatego pamiętaj o ich dokładnym czyszczeniu pastą lub proszkiem o działaniu antyseptycznym oraz regularnej dezynfekcji przy użyciu rozpuszczalnych tabletek z aktywnym tlenem.
- Jeśli halitoza nam dokucza, udajmy się na przegląd do dentysty. Stomatolog zrewiduje stan naszych zębów i dziąseł oraz zaproponuje najlepsze rozwiązanie. Pomaga również regularne usuwanie kamienia nazębnego i fluoryzacja, szczególnie u palaczy. W ten sposób pozbędziemy się nieestetycznych osadów o nieprzyjemnym zapachu, ale także zabezpieczymy zęby przed ponownym odkładaniem się bakterii.
Dieta i suplementy
Jeśli dolegliwość staje się źródłem dyskomfortu i znacznie obniża pewność siebie, można skorzystać ze wspomagających metod domowych.
- Przeciwdziałaj suchości w jamie ustnej, która jest jedną z przyczyn halitozy. Ślina zawiera kilka ważnych składników: enzymy trawienne, mucyny odpowiadające za lepkość śliny i immunoglobuliny stanowiące obronę przed zarazkami. Dlatego nawadniaj się, pij dużo wody oraz jedz soczyste owoce - nawilżysz przesuszone śluzówki oraz zredukujesz ilość bakterii. Uważaj na leki! Suchość w jamie ustnej może być skutkiem ubocznym ich zażywania, szczególnie dotyczy to leków przeciwdepresyjnych, na nadciśnienie, przeciwhistaminowych, a nawet suplementów diety stosowanych na odchudzanie, tzw. termogeników - wyjaśnia dr Rober Białach.
- Suplementuj cynk! Odpowiedni poziom tego minerału pomoże utrzymać w ryzach złe bakterie, dlatego nie żałuj sobie produktów, które go zawierają, są to m.in. pestki dyni, kakao lub kasza gryczana. Cynk jako substancję czynną znajdziemy też w płynach płukania ust.
- Stosuj probiotyki. Nieświeży zapach z ust może być efektem problemów z układem pokarmowym, któremu szkodzić mogą antybiotyki, toksyny oraz złe nawyki żywieniowe. Jeśli cierpimy na zaparcia lub wzdęcia, to część gazów z organizmu będzie przedostawać się przez... usta. Dlatego pomóc mogą probiotyki, zarówno te suplementowane, jak i naturalne: kiszonki, kefir, jogurty naturalne czy herbata Kombucha.
- Jedz więcej surowych produktów. Chrupiące warzywa i owoce, takie jak marchew, seler czy jabłka zawierają dużo błonnika, stymulują pracę gruczołów ślinowych oraz zapobiegają powstawaniu płytki nazębnej, co pomaga w walce z nieświeżym oddechem. Cytrusy, np. pomarańcze lub cytryny, są bogate w kwas cytrynowy, który stymuluje produkcję śliny.
- odpowiednio się odżywiaj! Kiedy długo nie jesz, maleje produkcja śliny, a bakterie rosną w siłę. Dieta nie powinna być ciężkostrawna, potrawy pikantne, tłuste oraz zbyt słone. Papierosy, alkohol, czosnek, cebula oraz sery pleśniowe, takie jak Camembert czy Roquefort, na pewno nie zapewnią Ci świeżego oddechu.
Zioła i przyprawy
- Pij napar z pokrzywy. Wspomaga pracę nerek i wątroby. Pokrzywa oczyszcza krew i eliminuje toksyny z organizmu. Pomaga również pobudzić układ limfatyczny, zwiększa wydalanie kwasu moczowego przez nerki oraz stymuluje funkcje nadnerczy - wszystko to likwiduje halitozę u jej źródła.
- Pod koniec posiłku zamiast miętówek, przegryź listki natki pietruszki, mięty, bazylii lub kolendry. Te zielone rośliny zawierają chlorofil, który ma zdolność łączenia się z lotnymi związkami siarki i redukuje nieprzyjemny oddech.
- Goździki to tajna broń w walce z przykrym zapachem w jamie ustnej! Zawarty w nich eugenol, to silny związek o działaniu przeciwbakteryjnym. Najlepiej gryźć goździk, aż esencja przeniknie do ust i wypluć. Nie zrażajmy się lekkim pieczeniem, które wynika z obecności olejku eterycznego. Nie używajmy jednak sproszkowanych goździków ani czystych olejków goździkowych, są zbyt silne i mogą poparzyć śluzówki jamy ustnej.
- Przeżuwaj gałązki rozmarynu, koperku, nasiona kopru włoskiego, kardamonu oraz kminku, które działają odświeżająco na oddech, a także anyżu, to sprzymierzeniec w walce z bakteriami. Sprawdzą się również kiełki lucerny, szałwia, lukrecja, mniszek lekarski oraz echinacea.
- Cynamon znany jest ze swoich właściwości antybakteryjnych i przeciwgrzybiczych. Według badań redukuje ilość bakterii aż o 50 proc. oraz przeciwdziała ich rozmnażaniu się.