Jak gotować, aby nie marnować? To pytanie w dobie pandemii zadaje sobie wielu z nas. Całe szczęście resztki jedzenia nie muszą natychmiast trafiać do kosza. Wiele produktów możemy bowiem wykorzystać w kreatywny sposób. Z suchego pieczywa zrobimy np. słodkie trufle, a ze skórek cytrusów – cukier owocowy.

REKLAMA

Według danych Federacji Polskich Banków Żywności, co roku na śmietnik trafia od 30 do nawet 50 proc. kupowanego przez nas jedzenia. Marnowanie żywności to istna plaga naszych czasów, co w dobie kryzysu jest tym bardziej zatrważające.

Aby zapobiec wyrzucaniu jedzenia, warto zapoznać się ze sprawdzonymi sposobami na to, jak wykorzystać pozostałości przyrządzanych na co dzień posiłków. Dzięki temu produkty, które mogą się nam jeszcze przydać, nie będą lądowały w koszu, a my przygotujemy dzięki nim smaczne przekąski i dodatki do potraw. Zaoszczędzimy wówczas pieniądze i ograniczymy ilość generowanych odpadów.

Pieczywo

Ze statystyk wynika, że do najczęściej marnowanych produktów spożywczych należy pieczywo, które stanowi aż 62 proc. wyrzucanej do kosza żywności. Jak tymczasem zdradza Sylwia Majcher, autorka książek poświęconych tematyce Zero Waste, możemy z łatwością spożytkować czerstwy chleb i bułki, przyrządzając na ich bazie słodkie trufle.

Do ich przygotowania wystarczą nam 3 bułki lub kromki chleba. Trzeba je wymieszać z połową szklanki wody lub mleka, 2 łyżkami masła, łyżką posiekanych orzechów i bakalii oraz 50 g rozpuszczonej czekolady. Z powstałej masy lepimy kulki i każdą obtaczamy w kakao - instruuje.

Ekspertka dodaje, że pokruszony i delikatnie podpieczony w piekarniku chleb sprawdzi się także jako domowej roboty panierka.

Owoce

Komu nigdy nie zdarzyło się umieścić w koszu przejrzałego owocu, niech pierwszy rzuci... bananem. Gdy owoce stają się nazbyt miękkie, często lądują w śmietniku - stanowią 47 proc. marnowanej żywności.

To duży błąd - możemy wykorzystać je do przyrządzenia wielu rarytasów. Jak radzi Majcher, z dojrzałych owoców ugotujemy aromatyczny i rozgrzewający kompot, a ze skórek cytrusów, które na ogół natychmiast wyrzucamy, możemy zrobić pięknie pachnący cukier owocowy.

Wyparzone i drobno starte skórki mieszamy z białym lub brązowym cukrem i przesypujemy do słoika - tłumaczy autorka bestsellerowej książki "Gotuję, nie marnuję. Kuchnia zero waste po polsku".

A zamiast kupować dżem lub marmoladę, poleca ona samodzielnie wykonać alternatywny słodki przysmak.

Miękkie jabłka, śliwki, gruszki wrzucamy do zimnej wody, gotujemy przez 10 minut, a potem miksujemy i przekładamy do słoików. Taki mus przyda się do ciast lub naleśników - wyjaśnia.

Warzywa

Jak ocalić warzywa przed smutnym i niezasłużonym końcem na śmietniku? Upieczmy je. Gdy podczas gotowania zostaną nam warzywa korzeniowe, takie jak marchewka czy pietruszka, zamiast wyrzucać, włóżmy je do piekarnika. W ten sposób przyrządzimy na ich bazie zdrową przekąskę.

Twarde warzywa korzeniowe wystarczy upiec, doprawić wyrazistymi przyprawami - kuminem, wędzoną papryką czy suszonymi ziołami - a następnie rozdrobnić blenderem. Otrzymamy gotową pastę do kanapek - sugeruje Majcher.

Jeśli natomiast dysponujemy nadmiarem sałaty, wykorzystajmy ją do witaminowych koktajli albo rozgrzewających zup.

Liście dorzucamy do bulionu, doprawiamy śmietaną i mamy gotową zupę - dodaje ekspertka.

Owsianka

Doskonale wiemy, że owsianka to jeden z najlepszych pomysłów na pożywne śniadanie. Jest sycąca, bogata w białko, minerały i błonnik. Tym bardziej szkoda byłoby ją wyrzucać, gdy ugotowaliśmy jej nieco zbyt dużo. Na szczęście możemy przygotować z resztek pyszne placki.

Nadmiar owsianki mieszamy z 2-3 łyżkami mąki, łyżeczką proszku do pieczenia, wbijamy jajko lub w wersji wegańskiej dodajemy dojrzałego banana i mieszamy. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Nakładamy je łyżką na rozgrzaną olejem patelnię i smażymy na niewielkim ogniu do zarumienienia z dwóch stron - instruuje Majcher.

Dzięki tym prostym trikom raz na zawsze pożegnamy się ze szkodliwym nawykiem wyrzucania jedzenia. Smacznego!