W ostatnim w tym roku wydaniu cyklu Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM prezentujemy odpowiedzi specjalistów na pytanie: jak zdrowo wejść w nowy rok? I to zarówno pod kątem fizycznym, jak i - co szczególnie ważne w czasie pandemii - psychicznym.
Dawkujmy sobie aktywność fizyczną - przekonują w rozmowie z naszym reporterem fizjoterapeuci. Specjaliści zauważają, że właśnie pod koniec grudnia wiele osób postanawia uprawiać więcej sportu. A to niestety nie zawsze kończy się zdrowo i bezpiecznie.
Mamy zakwasy, wszystko nas boli, efektów jeszcze nie widać, a odczuwamy olbrzymie zmęczenie. Musimy dostosować formę ruchu do swoich możliwości.
Ćwiczyć możemy nawet w domu, korzystajmy z prostych ćwiczeń - przekonuje rzeczniczka Krajowej Izy Fizjoterapeutów Dominika Kowalczyk.
Jeżeli mamy dwie butelki z wodą mineralną, złapmy je w dłonie i podnieśmy ramiona do wysokości barków. Takie powolne, kontrolowane ruchy są bardzo ważne i wzmacniają nasze mięśnie - dodaje.
Wzmacniajmy odporność dietą
Dietetycy z kolei przekonują, żeby swoim jadłospisem o tej porze roku, w czasie pandemii, wzmacniać odporność. Nie róbmy sobie postanowień noworocznych, że od 1 stycznia będziemy zdrowo odżywiać się. Ważne jest, żeby pracować nad zmianą nawyków i podejścia do jedzenia przez cały rok. Nie polecam diet oczyszczających na nowy rok, w tym pseudo-diet sokowo-warzywnych. Dla mnie racjonalne odżywianie to warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa, oraz korzystanie ze wszystkich grup odżywczych - podkreśla dietetyk kliniczny doktor Hanna Stolińska.
Dietetycy są zgodni, że bardzo ważne są też owoce. Stosunek warzyw owoców powinien wynieść 4:1, to oznacza, że na cztery porcje warzyw powinna przypadać jedna porcja owoców.
To nie jest tak, że zimą nasza dieta powinna być bardziej obfita, bo zazwyczaj nie marzniemy, nie pracujemy ciężko fizycznie, rzadziej wychodzimy, mniej ruszamy się. Nie jest nam potrzebna bardziej tłusta, rozgrzewająca kuchnia, choć mam nadzieję, że te czasy wrócą, bo będziemy potrzebować więcej energii, więcej ruszając się na zewnątrz - dodaje doktor Hanna Stolińska.
Eksperci radzą też, aby ograniczać słodycze. Co zrobić, gdy przychodzi jednak na nie ochota? Zawsze polecam moim pacjentom gorzką czekoladę, minimum 70 procent. To nie tylko gorzka słodycz, ale też magnez i żelazo, ale polecam też suszone owoce i orzechy, byle nie za dużo. Umiar i urozmaicenie są tu zalecane - podkreśla.