Czy w czasie urlopu myślimy o zdrowej diecie czy jednak pozwalamy sobie na odrobinę jedzeniowego szaleństwa? Jakie aktywności fizyczne powinniśmy uprawiać latem i co robić, by nie przyjść z cieknącym nosem do lekarza? Zapytaliśmy o to specjalistów.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne

Podczas letnich miesięcy powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na nasze nawodnienie - alarmują eksperci. Co pić oraz w jakich ilościach, by być zdrowym? Najlepszym rozwiązaniem będzie z pewnością - po prostu - woda. Jak mówi dr Violetta Fiedler-Łopusiewicz, powinniśmy pić od 3 do 4 litrów dziennie. Dużo zależy też od tego co robimy, jaki prowadzimy tryb życia - mówi lekarka. Jednak latem dużo więcej pocimy się i musimy uzupełniać płyny. To może być woda, woda z cytryną lub inne napoje. Ważne, by nie były słodzone cukrem.

Unikajmy dużych zmian temperatury!

Po to mamy wakacje, by odpocząć. Jeśli cały rok pilnujemy jedzenia, to jedna czy dwie pizzę nie sprawią, że nagle przytyjemy
Oliwer Galor, dietetyk i trener personalny
Oprócz odpowiedniego nawodnienia ważne jest też, by latem pamiętać o ochronie naszego ciała przed upałem. Jak wskazuje dr Fiedler-Łopusiewicz, musimy umiejętnie schładzać się w czasie wysokiej temperatury. Nie pijmy lodowatych napojów. Nasze gardło tylko na tym ucierpi. Jeśli wchodzimy do klimatyzowanego pomieszczenia lub mamy klimatyzację w samochodzie, niech nie będzie ona skręcona na minimum. Tak niskie temperatura w pomieszczeniu, w samochodzie przy wysokiej temperaturze na zewnątrz powoduje, że nasze zdrowie tylko na tym ucierpi - mówi dr Violetta Fiedler-Łopusiewicz. Różnica temperatury miedzy tą na zewnątrz, a np. w samochodzie powinna wynosić ok. 2-3 stopnie Celsjusza. Kolejnym ważnym aspektem jest smarowanie się kremem z filtrem. Eksperci wskazują, że najlepszy będzie krem SPF50. Ponadto ważne jest noszenie nakrycia głowy oraz okularów przeciwsłonecznych.

Jak ubierać dzieci latem?

Dr Fiedler-Łopusiewicz zwraca uwagę na ubiór dzieci w okresie letnim. Mowa tu przede wszystkim o niemowlakach, dzieciach przebywających w wózkach oraz nosidełkach. Pamiętajmy, że one się nie ruszają i z każdej strony są otoczone ściankami. Nie przegrzewajmy ich. Jeśli sami ubieramy się w krótkie spodenki i t-shirt, to nie zakładajmy dzieciom grubych śpioszków i jesiennych czapeczek - mówi. Ponadto ważne jest, by dzieci miały lekkie nakrycie głowy oraz były smarowane kremem z filtrem - minimum SPF50.

Co i jak jeść na wakacjach?

Produktami, które kojarzą się z okresem letnim są przede wszystkim nowalijki, świeże owoce i warzywa. Dietetyk Marcin Jackowiak zwraca uwagę na to, byśmy dostarczali ich w swojej diecie jak najwięcej. Jak zaznacza ekspert, latem one są najbardziej bogate w witaminy i inne mikroskładniki, ponieważ czas od ich zebrania do momentu aż trafią na nasz talerz jest stosunkowo krótki. Produktami, na które powinniśmy zwrócić szczególną uwagę są na przykład truskawki, borówki, szparagi czy kalafior. Lekkie owsianki i sałatki mogą nie tylko nas nasycić, ale też orzeźwić. Jeśli wybieramy się na wycieczkę, mamy wyjazd i nie wiemy co zabrać do jedzenia to możemy wykorzystać zdrowe przekąski. Orzechy, batoniki zbożowe, które możemy zrobić samodzielnie, jogurty, musli, świeże owoce. To wszystko zmieści się nam do plecaka, a ponadto będziemy najedzeni - dodaje dietetyk.

Czy i jak kontrolować kalorie latem?

Pilnowanie kalorii w ciągu roku oraz stosowanie się do zaleceń dietetyka lub własnych postanowień jest dobre - mówią specjaliści. Jednak okres wakacji jest czasem, kiedy możemy dać sobie więcej luzu. Jeśli pilnujemy się przez cały rok, prawie 12 miesięcy, to nie będzie tak, że jak przez tydzień czy dwa na wakacjach zjemy pizzę i lody to nagle cała ta praca pójdzie na marne - zauważa Marcin Jackowiak. Pamiętajmy, że jedzenie ma nam sprawiać przyjemność. Trzymajmy się tego, by na naszym talerzu zawsze znalazły się warzywa lub owoce, ale też nie popadajmy w skrajności.

Wakacyjny trening - jaką aktywność wybrać?

Aktywność fizyczna latem może być zarówno wysiłkiem planowanym jak i sporadycznym. Warto jednak przyjrzeć się temu, co chcemy osiągnąć jadąc na wakacje. Kiedy mówimy, że mamy urlop, to skupmy się na tym. Ten progres nie zniknie nagle w tydzień, jeśli na wakacjach damy sobie trochę luzu - mówi Oliwer Galor, trener personalny. Jeśli uprawiamy jakiekolwiek aktywności fizyczne, pamiętajmy, by były one zgodne z tym, co lubimy. Ćwiczmy tak jak nam pasuje, róbmy to, co lubimy. Jeśli ktoś lubi tańczyć, niech tańczy, ktoś woli basen to idzie pływać. Możliwości jest sporo. Możemy jeździć na rowerze, biegać. Można ćwiczyć w grupie, w parze - to też nas motywuje, daje takiego powera - dodaje trener. Jednak wakacyjny reset może sprawić, że dzięki tygodniowemu odpoczynkowi wrócimy bardziej efektywni. W końcu podczas wakacji chodzi o to, by odpocząć i odświeżyć głowę.