Każdy go doświadczył. Pojawia się nagle i biada temu, kto nie ma pod ręką chusteczek. Katar skutecznie może uprzykrzyć nam każdy dzień. Gdy nie pozwala zasnąć, uczyć się lub pracować - chwytamy się każdego sposobu, by przestać smarkać.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne

Katar może być infekcyjny albo alergiczny. Ten pierwszy dzielimy na wirusowy i bakteryjny. Z kolei nieżyt nosa o podłożu alergicznym wywołują obecne aktualnie w powietrzu pyłki roślin.

Infekcyjny katar ustępuje zwykle w ciągu dwóch tygodniu. Jeśli się przedłuża konieczna jest konsultacja z laryngologiem lub alergologiem.

Katar u dzieci związany jest zazwyczaj z zapaleniem wirusowym lub bakteryjnym, ale może być też wywołany przerostem trzeciego migdałka.

Jeżeli powoduje zatkanie nosa i towarzyszy mu ból głowy to takie objawy mogą wskazywać na zapalenie zatok.

3 SPOSOBY NA KATAR

1. Na początku można spróbować przepłukać nos i zatoki roztworem chlorku sodu (zestawy do płukania dostępne są w aptekach).

2. Jeśli mamy lejący katar z napadowym kichaniem i łzawienie z oczu to warto sięgnąć po leki bez recepty przeciwhistaminowe.

3. Jeśli zatkany nos nie pozwala nam zasnąć to możemy sięgnąć po krople obkurczające naczynia albo leki przeciwhistaminowe połączone z pseudoefedryną, jednak pamiętajmy, by nie stosować tych środków dłużej niż 5 dni.

Jeżeli dodatkowo mamy gorączkę lub stan podgorączkowy to może być konieczne leczenie antybiotykiem, o którym decyduje lekarz.

Jak odróżnić zakażenie koronawirusem od nieżytu nosa?

Lekarze przestrzegają, by nie utożsamiać objawów związanych z nieżytem nosa z zakażeniem koronawirusem.

Do mojego gabinetu zgłasza się obecnie więcej pacjentów z dolegliwościami ze strony górnych dróg oddechowych, jak katar czy kichanie, jednak to nic nowego o tej porze roku, powoduje to szczególnie mocno pyląca teraz brzoza, a także smog, który może "uczulać" każdego z nas - tłumaczy alergolog prof. Ewa Czarnobilska.

Lekarka zwraca uwagę, że zarówno przy infekcji Covid-19, jak i alergii mogą pojawić się zaburzenia snu oraz gorączka. Na reakcję alergiczną wskazuje jednak temperatura w granicach stanu podgorączkowego, czyli ok. 37 stopni, podczas gdy w czasie infekcji koronawirusowej, gorączka jest wysoka i utrzymuje się przez następne dni i co ważne - wszystkie objawy gwałtownie się nasilają, a u alergików są nieregularne.