Przed wyruszeniem w podróż do egzotycznych krajów warto dowiedzieć się, jakie choroby mogą czyhać na nas w danym regionie świata. Malaria czy gorączka krwotoczna mogą być bardzo niebezpieczne. To choroby, które potrafią doprowadzić do ostrych powikłań, a nawet śmierci. Ostrzegamy - jak się przed nimi chronić oraz w jaki sposób przygotować się na wyjazd do tropików.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne

Choroby tropikalne nie występują w obszarze świata, w której położona jest Polska, dlatego tym bardziej mogą one stanowić zagrożenie dla osób podróżujących do egzotycznych rejonów świata. Choroby tropikalne występują przede wszystkim w obszarze międzyzwrotnikowym na kuli ziemskiej. Szczególnie wyróżnić możemy tu tereny subsaharyjskie i takie kraje jak Kenia, Kamerun czy Kongo oraz południowo-wschodnią Azję. W zależności od panujących warunków klimatycznych, różne choroby tropikalne będą rozwijać się w różny sposób.

Choroby tropikalne - czyli jakie?

Bez wątpienia najpopularniejszym przykładem choroby tropikalnym z jakim mamy do czynienia podczas leczenia w Polsce jest malaria. To choroba, która występuje głównie w Afryce - mówi dr Szymon Nowak z Oddziału Chorób Tropikalnych i Pasożytniczych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu. Z początku może przypominać ona zwykłą grypę. Pacjenci wracają do Polski z gorączką i bólem mięśni. Jednak niezdiagnozowana może doprowadzić do śmierci chorej osoby - dodaje specjalista.

Innym przykładem niezwykle popularnej choroby tropikalnej jest Gorączka Krwotoczna Denga. Ona występuje już częściej w południowo-wschodniej Azji - wyjaśnia dr Szymon Nowak. W jej przypadku musimy rozważać zawsze dwa etapy.

Pierwsze stadium gorączki Denga nie różni się od grypy, którą znamy przeważnie z okresu jesienno-zimowego w Polsce. Pacjenci również mają gorączkę, bóle mięśni, głowy i czują się osłabieni - wyjaśnia poznański lekarz. Sytuacja zmienia się, kiedy mówimy o drugim lub kolejnym zakażeniu. Często jest tak, że pacjenci nie wiedzą, że przechorowali już raz gorączkę Denga. Kolejne epizody są jednak dużo bardziej niebezpieczne.

Kolejne epizody przy zakażeniu gorączką Denga mogą doprowadzić do licznych krwotoków w obszarze całego ciała, a w ekstremalnych przypadkach również do śmierci pacjenta.

Szczepienia i profilaktyka w tropikach

Eksperci jednoznacznie wskazują, że przed podróżą do egzotycznych krajów powinnyśmy najpierw skonsultować się z lekarzem specjalizującym się w chorobach tropikalnych. Dobierze on wszystkie wymagane szczepienia oraz doradzi jakich praktyk unikać podczas podróży w dany rejon świata - tłumaczy Jacek Jarosz, uczestnik wypraw pomocy humanitarnych do Afryki.

Musimy jednak pamiętać, że nie ma jednego konkretnego zestawu szczepień. Wszystko musi zostać dobrane indywidualnie - dodaje dr Szymon Nowak. To jakie szczepienia przyjmiemy zależy w dużej mierze od rejonu świata, do którego będziemy podróżować i w jakim celu tam jedziemy. Inaczej będzie wyglądał zestaw szczepienny dla kogoś, kto spędzi dwa tygodnie w afrykańskim, pięciogwiazdkowym kurorcie, a zupełnie co innego musimy podać pacjentowi wyruszającemu na survivalową wycieczkę gdzieś w dżungle w Azji - wyjaśnia dr Nowak.

Szczepienie będzie jednak jednym z najważniejszych punktów na naszej przedwyjazdowej liście "do zrobienia". Ponadto, podczas wycieczki do tropików powinniśmy stosować się do kilku prostych zasad, które utrudnią chorobom zainfekowanie naszego organizmu.

Przede wszystkim korzystajmy z moskitier jeśli nie mamy klimatyzowanego pokoju, ponieważ to właśnie komary roznoszą takie choroby jak malaria - wyjaśnia dr Szymon Nowak. Ważne też jest to w jaki sposób spożywamy posiłki - dodaje Jacek Jarosz.

Podczas pobytu w krajach tropikalnych powinniśmy pić tylko przegotowaną lub butelkowaną wodę. Ponadto lepiej nie jeść owoców zerwanych prosto z krzewu. Wcześniej dobrze przemyć je właśnie w sprawdzonym źródle wody. Każda potrawa powinna być wcześniej poddana obróbce termicznej - dodaje Jarosz.

Dodatkowo lepiej unikać kontaktu ze zwierzętami, ponieważ one również mogą przenosić szereg chorób lub wirusów. Pamiętajmy również o ochronie przed słońcem. Może wydawać się to błahe, ale wiele osób zapomina, że nasza skóra zupełnie inaczej znosi nasłonecznienie w strefie międzyzwrotnikowej - ostrzega dr Szymon Nowak.

Koronawirusy wciąż w natarciu

Jak podkreśla dr Paweł Zmora z Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk, podczas wycieczek do południowo-wschodniej Azji powinniśmy zwracać szczególną uwagę na nietoperze.

Wciąż rozwijają się nowe koronawirusy. Mamy teraz do czynienia z "kuzynami" wirusa, którego znamy z pandemii Covid-19. Roznoszą go właśnie nietoperze, głównie owocożerne
dr Paweł Zmora

Podczas wycieczek do tropików lepiej unikać kontaktu z tymi zwierzętami. Nie powinniśmy zbliżać się również do miejsc ich przebywania, ponieważ odchody nietoperzy mogą mieć w sobie wirusy, które coraz częściej mutują i potrafią przechodzić na człowieka. W przypadku koronawirusów niezwykle ważna jest profilaktyka. Nie chcemy przecież drugiej pandemii Covid-19 - podkreśla naukowiec. Unikanie zwierząt, niezbliżanie się do ich ciał, jeśli gdzieś takie znajdziemy, częste mycie rąk w wodzie ze sprawdzonego źródła i spożywanie posiłków z dala od miejsc przebywania zwierząt będzie w tym wypadku bardzo przydatne - tłumaczy dr Zmora.

Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, malaria jest obecnie jedną z trzech najważniejszych, oprócz AIDS i gruźlicy, chorób zakaźnych w świecie. Liczbę nowych zachorowań szacuje się na 300-500 milionów rocznie. Z powodu malarii umiera około 1,5-2,7 milionów ludzi każdego roku - czytamy na stronie GIS. Ocenia się, iż aktualnie 40-45 proc. ludności ziemi żyje na terenach zagrożonych malarią w ponad 100 krajach świata.