Senat zagłosował za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Za przyjęciem nowelizacji ustawy było 58 senatorów, przeciw - 36, od głosu wstrzymało się trzech. Premier Donald Tusk już wcześniej zapowiedział, że jeśli prezydent zawetuje zmiany w składce zdrowotnej, to jako premier podejmie kroki, by wrócić do tego tematu po wyborach prezydenckich.

REKLAMA
Obrady Senatu RP.

Senat przyjął nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ustawa obniża od 2026 r. składkę zdrowotną przedsiębiorcom.

Za przyjęciem nowelizacji ustawy było 58 senatorów, przeciw - 36, od głosu wstrzymało się trzech.

Wcześniej Senat odrzucił wniosek mniejszości o odrzucenie ustawy w całości. Poprawkę tej treści złożyli senatorowie PiS podczas procedowania ustawy w Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Zdrowia.

Nowela zakłada wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców - do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów - procentowa. Zmiany dotyczą ok. 2,5 mln prowadzących działalność gospodarczą.

Nowe przepisy nie zmieniają wysokości składki zdrowotnej płaconej przez pracowników na etacie i nadal będzie to 9 proc. Nie będzie też zmian, jeśli chodzi o składkę w przypadku świadczeń emertytalnych - dalej będzie to 9 proc.

Zmiana ma obowiązywać od początku 2026 r. i będzie kosztować budżet państwa 4,6 mld zł (o tyle mają się zmniejszyć wpływy ze składki zdrowotnej).

Debata w Senacie

Podczas debaty, która poprzedziła głosowanie, senator Kazimierz Kleina (Platforma Obywatelska) stwierdził, że pieniądze na pokrycie ubytku we wpływach do NFZ będą już widoczne w projekcie budżetu na przyszły rok. Mam zaufanie do Ministerstwa Finansów, że sprawa zostanie tak załatwiona - powiedział.

Wiceszef tego resortu Jarosław Neneman zapewnił senatorów, że rząd zaplanował w wydatkach na kolejne lata pokrycie tej straty. W konstrukcji budżetu na kolejne lata uwzględniona jest zmiana związana z obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców - powiedział.

Przekazał, że na najbliższym posiedzeniu rządu ma być przyjęte sprawozdanie z wdrażania "Średniookresowego planu budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028", w którym "uwzględnione" są te środki. Poinformował, że ten niedobór w kasie NFZ będzie pokryty z dochodów budżetowych.

Senator Waldemar Pawlak (Trzecia Droga) podkreślił, że obniżenie składki dla przedsiębiorców to "sprzątanie po bałaganie wprowadzonym w 2022 r.", tj. zmian podatkowych wynikających z Polskiego Ładu - programu wprowadzonego przez rząd Mateusza Morawieckiego.

Zdaniem Wojciecha Koniecznego, senatora Lewicy i wiceministra zdrowia, składka zdrowotna nie powinna być obniżona, ponieważ obecne nakłady na ochronę zdrowia są w Polsce niewystarczające. To jest według mnie smutny dzień - stwierdził. Ocenił też, że obniżenie składki nie jest dobrym ruchem politycznym. Nasza koalicja ma jeszcze bardzo dużo do zrobienia, utrata poparcia społecznego poprzez takie inicjatywy jak ta dzisiaj to nie jest coś, czym powinniśmy ryzykować - powiedział.

Sprzeciw lewicy

Obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców Sejm uchwalił 4 kwietnia głosami KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. Przeciwko byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem. Konfederacja wstrzymała się od głosu.

O zawetowanie przepisów zaapelowali do prezydenta Andrzeja Dudy m.in. kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat, kandydat Partii Razem Adam Zandberg, Porozumienie Rezydentów OZZL i Naczelna Izba Lekarska. Argumentują, że obniżenie składki pogorszy sytuację pacjentów i pogłębi kryzys ochrony zdrowia.

W środę przed południem premier Donald Tusk zapowiedział, że jeśli prezydent zawetuje zmiany w składce zdrowotnej, to jako premier podejmie kroki, by wrócić do tego tematu po wyborach prezydenckich.