"Twarz Hołowni robiącego za tło...". Skrajne komentarze po expose Tuska

"Mnie nie przekonał" - tak środowe expose Donalda Tuska, wygłoszone przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu, skomentował Sławomir Mentzen. Tych samych słów lider Konfederacji użył po rozmowie z Karolem Nawrockim przed II turą wyborów. "Nie znam takiego słowa jak kapitulacja! Premier Tusk jasno i klarownie o polskiej polityce" - to z kolei opinia Marcina Kierwińskiego, ministra ds. odbudowy po powodzi. "Jest super, tylko za mało się chwalimy. PiS PiS PiS. Przegraliśmy, ale wygraliśmy" - to natomiast recenzja Adriana Zandberga, posła Razem. Szybko słowa premiera skomentował także m.in. Szymon Hołownia.

Powołanie rzecznika rządu jeszcze w czerwcu, najwyższy wzrost płac od 25 lat, lipcowa rekonstrukcja rządu, po przeprowadzeniu której zobaczymy "nowe" twarze, przeznaczenie 67 proc. więcej na obronność niż PiS w czasach swoich rządów, zwiększenie środków na budownictwo mieszkaniowe, ustawa smartfonowa, rozliczenia, o 50 proc. mniej wiz dla przybywających z państw Afryki i Azji w 2025 roku - o tych planach i dokonaniach mówił Donald Tusk podczas swojego expose w środę rano, jeszcze przed głosowaniem nad wotum zaufania. Nie wysłuchali go posłowie PiS. Ich ławy poselskie były puste.

"Znam smak zwycięstwa, znam gorycz porażki, ale nie znam takiego słowa jak kapitulacja. Idziemy dalej!" - napisał później na platformie X.

Politycy pospieszyli z recenzjami expose.

Jednym z najpopularniejszych komentarzy jest ten Sławomira Mentzena. "Mnie nie przekonał" - napisał lider Konfederacji. Nie sposób nie zauważyć podobieństwa z tym, jak zakończył wątek kawalerki Karola Nawrockiego podczas swojej rozmowy z nim, gdy popierany przez PiS Nawrocki był jeszcze kandydatem na prezydenta. Nie przekonał mnie pan - powiedział wówczas Mentzen.

"Tuskowi godzinę zajęło przekonywanie, że należy dać mu wotum zaufania, bo w przeciwnym wypadku władzę przejmie opozycja. Do tego rząd działał bardzo dobrze, tylko za mało się chwalił. Co było jedynym jego błędem: wiara, że prawda sama się obroni. Mnie nie przekonał" - napisał Mentzen.

"Jak na razie beznadziejny Tusk. Bez żadnej wiary w to co mówi, próbuje przekonać wszystkich, że jest dobrze. Twarz Hołowni, robiącego za tło Tuska, nawet nie udaje, że jest dobrze" - napisał również.

"Tak samo jak premier Donald Tusk wierzę, że Polska może być lepsza" - skomentował Radosław Sikorski, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

"Ławy PiS podczas wystąpienia premiera Donalda Tuska puste. Chyba wiedzieli, że spalą ze wstydu, słysząc słowa prawdy i konkretne dane porównujące osiągnięcia swojego rządu" - napisała Agnieszka Pomaska z KO.

"Jest super, tylko za mało się chwalimy. PiS, PiS, PiS. Przegraliśmy, ale wygraliśmy. Skoro zagłosowaliście z zatkanym nosem na Rafała, to znaczy, że nas popieracie. PIS PiS PiS. Tusk ogłosił, że nie zna słowa kapitulacja. Może powinien zapoznać się ze słowem emerytura?" - napisał z kolei Adrian Zandberg z Razem.

"Nie znam takiego słowa jak kapitulacja! Premier D. Tusk jasno i klarownie o polskiej polityce" - napisał Marcin Kierwiński, minister ds. obudowy po powodzi, dodając "Premier twardo w sejmie o rozliczeniach PiS. Nie ma mowy o rezygnacji z ich kontynuowania".

Cieszę się, że w przemówieniu pana premiera - oprócz wątków związanych z Prawem i Sprawiedliwością i rozliczaniem Prawa i Sprawiedliwości - znalazły się wątki, na których nam najbardziej zależy. Chcemy przede wszystkim usłyszeć, jaki ten rząd, ta koalicja, w której jesteśmy, ma program wychodzący w przyszłość. Musimy dzisiaj skupić się na tym, żeby przekonać ludzi, że chcemy zrobić rzeczy, które powinniśmy dla nich zrobić, a nie tylko stwierdzić, że poprzednicy ich nie zrobili. Żałuję, że pan premier tak mało miejsca poświecił w swoim wystąpieniu tym zmianom modernizacyjnym, na które czekamy (…) - powiedział po expose marszałek Sejmu Szymon Hołownia, po czym zapowiedział: "dziś damy premierowi kredyt zaufania".

"Senatorowie z pełnym wsparciem dla najlepszego premiera" - napisała z kolei senator Barbara Zdrojewska.

Do zadawania pytań premierowi - po expose - zgłosiło się 269 posłów. Stanowi to dotychczasowy rekord Sejmu.