"Przerażające i bezsensowne" - tak Biały Dom zareagował na słowa Donalda Trumpa, który zapowiedział, że zachęcałby Rosję do ataku na kraje, które uchylają się od wypełnienia zobowiązań finansowych wobec NATO.

REKLAMA
Donald Trump

Kampania prezydencka w USA rozkręca się na dobre. Donald Trump jest w swoim żywiole i jest to żywioł zwiastujący niebezpieczeństwo dla Europy. Pewne pretensje byłego prezydenta do Europy zrozumieć można. W czasie wiecu w Karolinie Południowej Trump postanowił jednak znowu zaszokować i wypowiedział zdanie, które zmroziło nie tylko polityków na Starym Kontynencie, ale także urzędników w Białym Domu.

Donald Trump zrelacjonował rozmowę z jednym z szefów państw NATO, nie wymieniając jednak jego nazwiska. "Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie: no cóż, proszę pana, jeśli nie zapłacimy i zostaniemy zaatakowani przez Rosję, czy będzie pan nas chronił? Odpowiedziałem: Nie, nie będę was chronił. Właściwie zachęcałbym ich (Rosję), żeby zrobili z wami, co chcą. Musisz zapłacić".

Na słowa Donalda Trumpa natychmiast zareagował Biały Dom. "Zachęcanie do inwazji morderczych reżimów na naszych najbliższych sojuszników jest przerażające i bezsensowne (...) To zagraża bezpieczeństwu narodowemu Ameryki, globalnej stabilności i naszej gospodarce krajowej" - podkreślił Andrew Bates, rzecznik Białego Domu, w oświadczeniu opublikowanym w sobotni wieczór czasu miejscowego.

White House calls Trump comments on NATO appalling and unhinged" Encouraging invasions of our closest allies by murderous regimes is appalling and unhinged - and it endangers American national security, global stability, and our economy at home." https://t.co/uO5hsMBY9f

AndrewJBates46February 11, 2024

"Zamiast wzywać do wojny i promować chaos, prezydent Biden będzie nadal wspierać amerykańskie przywództwo" - zapewnił Bates.

Podczas wiecu w Karolinie Południowej Donald Trump, prawdopodobny rywal Joe Bidena w listopadowych wyborach prezydenckich, wyraził zadowolenie z zablokowania przez Republikanów w Kongresie ustawy o pomocy dla Ukrainy i imigracji. "Zmiażdżyliśmy projekt tego oszusta Joe Bidena" - oznajmił Trump. Obiecał, że po powrocie do Białego Domu jego priorytetem będzie wydalenie z USA milionów nielegalnych imigrantów.

Trump won't defend NATO allies who won't pay membership fees - The Guardian"One of the presidents of a big country said to me, 'If we don't pay and we are attacked by Russia, will you defend us?' I said: "You haven't paid. So you're behind on your payment?". No, I wouldn't... pic.twitter.com/Lx5rlr7DXp

nexta_tvFebruary 11, 2024

Donald Trump od dawna krytykuje europejską część NATO za niedostateczne inwestowanie w system bezpieczeństwa. Trzeba powiedzieć otwarcie, że ta krytyka jest zasłużona, bo od upadku ZSRR fundusze na zbrojenia w krajach Europy zostały zredukowane do minimum, o co Stany Zjednoczone wielokrotnie miały pretensje. Dopiero inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała "przebudzenie" polityków na Starym Kontynencie. Europejska gospodarka mozolnie, ale systematycznie dostosowuje się do nowych realiów, w których wielka wojna przestała być wymysłem fantastów.

Słowa o "zachęcaniu Rosji" po raz kolejny podkreśliły, że Trump - jeżeli wygra wyścig prezydencki - będzie dążył wycofywania się Stanów Zjednoczonych z roli lidera światowego systemu bezpieczeństwa.