Ponad 3/4 Polaków chce, by nowy rząd utrzymał duże wydatki na zbrojenia - wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Większość badanych oczekuje także kontynuacji budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Z kolei ponad 60 proc. respondentów jest przeciw likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Instytutu Pamięci Narodowej.

REKLAMA
Zdj. ilustracyjne

"Tak" dla budowy CPK i wydatków w armię

51,3 proc. badanych chce, by po zmianie władzy kontynuowana była budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Przeciwnego zdania jest 39,7 proc. respondentów, a 9 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Wśród zwolenników kontynuacji tej inwestycji przeważają wyborcy PiS-u (92 proc.), ale ich pogląd podziela też 26 proc. zwolenników opozycji.

Temat CPK pojawił się na liście 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów, ogłoszonych przez Koalicję Obywatelską. "Zweryfikujemy projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zatrzymamy bandyckie wywłaszczenia i naprawimy krzywdy już wywłaszczonym. Zablokujemy sprzedaż lotniska Okęcie" - zapowiedziano.

W podobnym tonie wypowiadał się na antenie RMF FM wiceszef Polskiego Stronnictwa Ludowego Dariusz Klimczak. Również jego zdaniem to przedsięwzięcie potrzebuje audytu.

W pierwszym rzędzie trzeba się zająć sprawami odszkodowań i wywłaszczeń, bo tutaj wiele krzywdy i niesprawiedliwości zostało uczynionego Polakom, a w drugim rzędzie audyt projektu i możliwość jego korekty tak, żeby nie niszczyć nowych osiedli - wyjaśnił Klimczak.

Wyniki sondażu dla RMF FM i "DGP"

Ponad 3/4 badanych (76,2 proc.) chce, by nowy rząd kontynuował duże wydatki na zbrojenia. Zmiany w tym zakresie oczekuje 17,7 proc. uczestników badania. Wśród zwolenników zachowania obecnego podejścia jest 95 proc. wyborców PiS-u i aż 63 proc. osób popierających opozycję.

Co z pomysłami likwidacji CBA i IPN?

Większość Polaków nie chce likwidacji CBA

Część polityków opozycji w czasie kampanii wyborczej głośno mówiła o tym, że ich zdaniem takie instytucje jak Centralne Biuro Antykorupcyjne czy Instytut Pamięci Narodowej powinny zostać zlikwidowane. Jak do tych pomysłów podchodzą uczestnicy sondażu dla RMF FM i "DGP"?

Za pozostawieniem CBA jest 61 proc. badanych. Likwidacji tej instytucji chce 27,5 proc. respondentów.

Postulat zamknięcia Instytutu Pamięci Narodowej również nie budzi entuzjazmu - przeciw jest 64,7 proc. badanych, a popiera go 23 proc. uczestników sondażu dla RMF FM i "DGP".

Większość Polaków nie chce likwidacji IPN-u

Likwidacji CBA chce 47 proc., a zamknięcia IPN-u 33 proc. wyborców opozycji.

Za likwidacją opowiedział się w październikowym wywiadzie dla Polsat News wiceszef Platformy Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ono zostało tak krańcowo upolitycznione - widzieliśmy to w tych ostatnich latach, że właściwie tylko i wyłącznie wykonywało policyjne zamówienie - że trudno sobie co innego wyobrazić - podkreślił. Na uwagę, że np. przedstawiciele Trzeciej Drogi opowiadają się za reorganizacją CBA, nie likwidacją, wiceszef PO odparł: "Zobaczymy, ale mi bardzo trudno sobie wyobrazić (...) odbudowanie wizerunku tej instytucji".

Jeżeli chodzi o CBA, jeżeli chodzi o IPN uważam, że te instytucje powinny być zlikwidowane - mówił pod koniec października w TVN24 współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Ponadpartyjna zgoda ws. atomu i auta elektrycznego

Bardzo duże poparcie ma też projekt budowy elektrowni atomowych w Polsce. Kontynuacji działań w tym zakresie chce 85,3 proc. badanych, a przeciwnego zdania jest 9,3 proc. Różnica pomiędzy poparciem tej inwestycji wyrażonym przez zwolenników PiS-u i opozycji jest minimalna - to odpowiednio 92 i 88 proc.

Jedynym wymienionym w sondażu projektem, którego kontynuacji nie chce większość badanych, jest budowa auta elektrycznego. Ten plan powinien zostać porzucony zdaniem 63,1 proc. respondentów. Zwolennicy PiS-u i opozycji mówią tu praktycznie jednym głosem (odpowiednio 59 i 61 proc. głosów za niekontynuowaniem inwestycji).

Sondaż dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" został przeprowadzony przez United Surveys w dniach 27-29 października na próbie 1000 osób.